Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargę w sprawie odmowy wydania zaświadczenia o samodzielności lokalu. Bez tego dokumentu nie sprzeda się lokalu. O wydanie zaświadczenia wystąpiła do starosty spółka. A ten odmówił, tłumacząc, że przedsionek, z którego prowadzi wejście do mieszkania, nie może być pomieszczeniem przynależnym do lokalu.
Spółka odwołała się do samorządowego kolegium odwoławczego. Przyznało ono rację staroście. SKO wyjaśniło, że z dokumentów załączonych do wniosku o wydanie zaświadczenia wynika, że mieszkanie składa się z dwóch pokoi, pokoju z aneksem kuchennym oraz łazienki z pomieszczeniem przynależnym, którym jest przedsionek stanowiący korytarz prowadzący do trzech mieszkań. Powstał on w wyniku przebudowy innego lokalu. Zdaniem SKO w rozpoznawanej sprawie kluczowe jest ustalenie, czy przedsionek, stanowiący część korytarza prowadzącego do trzech mieszkań, może być pomieszczeniem przynależnym. Zgodnie z przepisami takie pomieszczenie jest częścią składową lokalu, dzieli jego los prawny, nie prowadzi się dla niego odrębnej księgi wieczystej. By mogło być zakwalifikowane jako pomieszczenie, musi być oddzielone ścianami. Przedsionek nie służy wyłącznie do użytku mieszkańców jednego lokalu. Nie może być więc pomieszczeniem przynależnym.
Czytaj także:
Obrót starymi lokalami: starosta, a nie notariusz zbada samodzielność lokalu
Spółka odwołała się do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, a ten oddalił skargę. Uzasadnił, że lokal samodzielny w rozumieniu ustawy o własności lokali stanowi przedmiot wyłącznej własności (ewentualnie współwłasności) i służy do wyłącznego użytku jego właściciela (współwłaścicieli) lub jego mieszkańców. Przyjęcie, że jest to pomieszczenie przynależne, pozbawiłoby lokali sąsiednich przymiotu samodzielności, ponieważ korzystanie z nich wiązałoby się z koniecznością korzystania z pomieszczenia przynależnego do innego lokalu.