RPO badał sprawę ojca pięciorga dzieci, który nie mógł spędzić z nimi czasu w kąciku zabaw w sali widzeń – choć one chciały się z nim bawić. Powodem był zakaz opuszczania wyznaczonego osadzonemu miejsca w sali widzeń bez zgody SW. Dany funkcjonariusz nie wie bowiem, czy dany skazany gwarantuje poprawne zachowanie podczas widzenia.
Według RPO ograniczanie kontaktu z dzieckiem do czasu spędzonego przy stoliku wydaje się dolegliwe dla osadzonego i krzywdzące dla dziecka.
- Ufam, że realizacja widzenia skazanych z małymi dziećmi w sposób uniemożliwiający im aktywne spędzenie czasu w kąciku zabaw, będzie odstępstwem, nie zaś obowiązującą regułą – napisała zastępczyni Rzecznika Praw Obywatelskich Hanna Machińska do Dyrektora Generalnego SW.
Czytaj także: Prawa osób pozbawionych wolności w dobie koronawirusa
Wyraziła nadzieję na wspólnie wypracowanie rozwiązania, które nie będzie godziło w bezpieczeństwo, a z drugiej strony pozwoli skazanym na efektywniejsze wykorzystanie czasu z dziećmi w trakcie widzenia.