Mutacja genu dająca odporność na HIV zwiększa ryzyko wczesnej śmierci

Mutacja genu, która jest odpowiedzialna za odporność na wirus HIV, okazuje się być związana z większym ryzykiem wczesnej śmierci - czytamy w "The Guardian".

Aktualizacja: 04.06.2019 06:37 Publikacja: 04.06.2019 04:35

Mutacja genu dająca odporność na HIV zwiększa ryzyko wczesnej śmierci

Foto: stock.adobe.com

W ubiegłym roku He Jiankui z Uniwersytetu Nauki i Technologii w Shenzen w Chinach wywołał międzynarodowe oburzenie, kiedy w listopadzie ogłosił narodziny bliźniaczek, Lulu i Nany, którym - na etapie okresu zarodkowego - zmodyfikował DNA "wyposażając je" w mutację genu CCR5, która chroni ok. 10 proc. mieszkańców Europy północnej przed zachorowaniem na HIV.

Tymczasem nowe badania przeprowadzone przez naukowców USA wskazują, że posiadanie mutacji tego genu wiąże się z krótszym życiem. Wśród Brytyjczyków, którzy posiadali tę mutację, do 74. roku życia liczba zgonów była o 26 proc. wyższa w porównaniu do osób jej pozbawionych.

Gen CCR5 jest odpowiedzialny za produkcję białka CCR5, obecnego na powierzchni komórek układu odpornościowego. To właśnie dzięki obecności tego genu wirus HIV "rozpoznaje" te komórki. Mutacja genu CCR5 sprawia, że wirus HIV nie jest wstanie zainfekować komórek układu odpornościowego, co z kolei zapewnia odporność na zarażenie się wirusem.

Naturalna mutacja tego genu wiąże się z usunięciem 32 par zasad. W przypadku chińskiego eksperymentu He Jiankui nie powtórzył takiej mutacji, ale udało mu się - jak twierdził - skutecznie zmodyfikować gen, uzyskując efekt podobny jak przy naturalnej mutacji.

Wstępne śledztwo chiński władz w tej sprawie wykazało, że naukowiec "zignorował obowiązujące przepisy i sfałszował dokumenty dążąc do uzyskania 'osobistej sławy'". Miał to być pierwszy na świecie przypadek modyfikacji DNA ludzkiego zarodka.

Aby ustalić wpływ mutacji genu CCR5 na ludzi, Xinzhu “April” Wei i Rasmus Nielsem z Uniwersytetu Kalifornii przeanalizowali dane medyczne dotyczące 400 tys. osób zarejestrowanych w brytyjskim Biobanku. W grupie 41-78 lat liczba zgonów była o 21 proc. wyższa od średniej u ludzi, którzy posiadali dwie kopie zmodyfikowanego genu CCR5, w stosunku do tych, u których mutacja występowała tylko w jednej kopii genu, lub nie występowała wcale.

Na razie nie jest jasne w jaki sposób mutacja genu CCR5 wpływa na długość życia - ale wcześniejsze badania wykazały, że posiadanie tej mutacji zwiększa prawdopodobieństwo śmierci spowodowanej przez zarażenie się wirusem grypy. "W tym przypadku kosztem odporności na HIV może być większa podatność na inne, bardziej powszechne choroby" - napisali autorzy badania w magazynie "Nature Medicine".

Adrian Hill, profesor genetyki z Oxford University zwraca uwagę, że naukowcy muszą zrozumieć całościowy wpływ, jaki modyfikowanie genów może mieć na ludzi.

W ubiegłym roku He Jiankui z Uniwersytetu Nauki i Technologii w Shenzen w Chinach wywołał międzynarodowe oburzenie, kiedy w listopadzie ogłosił narodziny bliźniaczek, Lulu i Nany, którym - na etapie okresu zarodkowego - zmodyfikował DNA "wyposażając je" w mutację genu CCR5, która chroni ok. 10 proc. mieszkańców Europy północnej przed zachorowaniem na HIV.

Tymczasem nowe badania przeprowadzone przez naukowców USA wskazują, że posiadanie mutacji tego genu wiąże się z krótszym życiem. Wśród Brytyjczyków, którzy posiadali tę mutację, do 74. roku życia liczba zgonów była o 26 proc. wyższa w porównaniu do osób jej pozbawionych.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nauka
Czy mała syrenka musi być biała?
Nauka
Nie tylko niesporczaki mają moc
Nauka
Kto przetrwa wojnę atomową? Mocarstwa budują swoje "Arki Noego"
Nauka
Czy wojna nuklearna zniszczy cała cywilizację?
Nauka
Niesporczaki pomogą nam zachować młodość? „Klucz do zahamowania procesu starzenia”