Dziennikarka zatrzymana przed MEN. Trafiła na komisariat

Podczas protestu przed budynkiem Ministerstwa Edukacji Narodowej policja zatrzymała dziennikarkę Agatę Grzybowską. Rzecznik policji poinformował, że powodem było naruszenie nietykalności funkcjonariusza.

Aktualizacja: 23.11.2020 17:34 Publikacja: 23.11.2020 17:21

Dziennikarka zatrzymana przed MEN. Trafiła na komisariat

Foto: Fotorzepa, Grzegorz Rutkowski

Brama wjazdowa do Ministerstwa Edukacji Narodowej została zablokowana przez protestujących pod hasłem "Wolna aborcja i wolna edukacja". 

Jak przekazali organizatorzy protestu, został on zorganizowany, aby wesprzeć nauczycielki i nauczycieli, którym minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek „grozi represjami za wsparcie Strajku Kobiet”. Protestujący żądają między innymi, aby resort wycofał się z gróźb ws. konsekwencji wobec instytucji naukowych oraz nauczycieli i nauczycielek popierających Strajk Kobiet, dymisji Czarnka ze stanowiska ministra, wprowadzenia do szkół rzetelnej edukacji seksualnej oraz wolnego i bezpłatnego dostępu do bezpiecznej aborcji.

Protest przed budynkiem ministerstwa dokumentowała dziennikarka Agata Grzybowska. "Podczas fotografowania protestów pod MEN została  zatrzymała Agata Grzybowska (GW, AP). Policja przewiozła ja na komisariat na Wilczej. Prosimy dziennikarzy o przyjazd pod komisariat i wsparcie" - poinformował Press Club Polska.

"W Al. Szucha policjanci podjęli interwencję wobec osób blokujących jezdnię. Podano komunikaty wzywające do zachowania zgodnego z prawem. W stosunku do osób lekceważących polecenia funkcjonariusze użyli siły fizycznej" - przekazała na Twitterze Komenda Główna Policji.

"Osoby, które podczas legitymowania odmówiły podania swoich danych są przewożone do jednostek policji w celu weryfikacji ich tożsamości oraz wykonania niezbędnych czynności w związku z popełnionym wykroczeniem. Jedna osoba została zatrzymana za naruszenie nietykalności policjanta" - poinformowano.

Brama wjazdowa do Ministerstwa Edukacji Narodowej została zablokowana przez protestujących pod hasłem "Wolna aborcja i wolna edukacja". 

Jak przekazali organizatorzy protestu, został on zorganizowany, aby wesprzeć nauczycielki i nauczycieli, którym minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek „grozi represjami za wsparcie Strajku Kobiet”. Protestujący żądają między innymi, aby resort wycofał się z gróźb ws. konsekwencji wobec instytucji naukowych oraz nauczycieli i nauczycielek popierających Strajk Kobiet, dymisji Czarnka ze stanowiska ministra, wprowadzenia do szkół rzetelnej edukacji seksualnej oraz wolnego i bezpłatnego dostępu do bezpiecznej aborcji.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Kraj
Ćwiek-Świdecka: Nauczyciele pytają MEN, po co ta cała hucpa z prekonsultacjami?
Kraj
Sadurska straciła kolejną pracę. Przez dwie dekady była na urlopie
Kraj
Mariusz Kamiński przed komisją ds. afery wizowej. Ujawnia szczegóły operacji CBA
Kraj
Śląskie samorządy poważnie wzięły się do walki ze smogiem
Kraj
Afera GetBack. Co wiemy po sześciu latach śledztwa?