W rozmowie z „Gazetą Polską” (wywiad ukaże się w środowym numerze) Kurski odpowiada na pytanie, co w TVP mu się nie podoba. - Potrzeba zwiększenia i polepszenia oferty tych gatunków, które zadecydują o przyszłości telewizji. Chodzi o wszystkie widowiska live. One są przyszłością – ocenia prezes telewizji.
Jego zdaniem należy się skupić na „na jak najlepszym podniesieniu kontentu live, który zadecyduje o tym, że nasza telewizja będzie najlepsza”. - Konieczne są inwestycje w oprawę i wizualizacje newsów. To, co mamy w Info i Wiadomościach, jest słabe i odbiega jakością od konkurencji – powiedział.
Kurski zapowiedział, że „na 100. rocznicę odzyskania niepodległości” zbudowane zostanie nowe studio TVP. - W miejscu, w którym nikt nie podejrzewał, że da się tam zrobić studio. W TAI, czyli w centrum Warszawy. W jednej 250-metrowej wspólnej przestrzeni Info i Wiadomości – mówił.
Zapowiedział także wzmocnienie ośrodków regionalnych TVP. - Te ośrodki są w stanie wegetatywnym. Przy większych pieniądzach będą pierwszym beneficjentem. Już poprosiłem o plany inwestycyjne na 150 mln zł. Za 10 mln zł na ośrodek już coś można kupić. Najważniejsze jest jednak, aby miały one pomysł na kontent – powiedział Kurski.
- To był imperatyw, aby osłabiać media publiczne. Aby je dołować do czasu, aż staną się masą upadłościową, która byłaby łatwa do przejęcia. Szczęście, że udało się odwrócić sytuację – stwierdził prezes TVP, oceniając swoich poprzedników.