Skąd w ogóle decyzja o skupieniu pozostałych udziałów w Zoom TV? To operatorzy kablowi chcieli się z niego wycofać czy też to państwo chcieli mieć 100 proc. udziałów?
Bogusław Kisielewski: To myśmy od początku chcieli mieć cały taki kanał, ale koncesja wymagała treści lokalnych, więc zdecydowaliśmy się na partnerstwo z PIKE, bo to zwiększało szansę na otrzymanie koncesji. Współpraca z PIKE była bardzo dobra i programowo będzie kontynuowana, ale kanał wymaga teraz dofinansowania, a PIKE nie ma swoich środków na takie cele, bo nie prowadzi działalności gospodarczej, więc zdecydowaliśmy się te koszty ponieść w całości samodzielnie. To da nam możliwość elastycznego reagowania na zmiany i np. wykorzystywania synergii zakupowych z grupą Kino Polska.