Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Aktualizacja: 18.09.2019 15:47 Publikacja: 18.09.2019 15:47
Foto: Adobe Stock
W efekcie przegrał ponad 3 mln zł. O statusie konsumenta według Sądu Najwyższego decydują bowiem także okoliczności, takie jak profesjonalizm osoby fizycznej dokonującej transakcji z przedsiębiorcą.
Filip J. zawarł z jednym z banków (jego następcą jest PKO BP) umowę ramową na swego rodzaju spekulacje, w neutralnym tego słowa znaczeniu, na zmianach kursu dolara amerykańskiego do złotego. W ramach tej współpracy w ciągu nieco ponad roku poczynając w drugiej połowie2009 r. zawarł 60 transakcji (zlecenia telefoniczne), w sumie na ponad miliard zł. W większości odnosił zyski, w sumie na ponad 3 mln zł. Identyczne transakcje (równoległe) zawierał jako prezes swojej spółki (i podobną sprawę spółka owa przegrała, gdyż z natury rzeczy nie jest konsumentem). Kluczową kwestią prawną w tym sporze było to czy powód miał status konsumenta i może korzystać z ochrony jaką taki status daje.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Warszawski sąd przyznał odszkodowanie pominiętemu w naborze do pracy kandydatowi, którego rekruter nazwał „morde...
Nie sposób uznać, by po rozpadzie konkubinatu, związek został nierozliczony, bo jeden z partnerów zakładał, że m...
W niektórych sytuacjach przyznaną kategorię wojskową można zmienić. Podstawą do tego może być aktualny stan zdro...
Właściciel auta ma obowiązek odprowadzenia abonamentu RTV za znajdujący się w nim odbiornik radiowy. W przeciwny...
Wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE z 19 czerwca 2025 r. nie jest powodem do odstąpienia przez Sąd Najwyższy od t...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas