Prof. Tomasz Grodzki stał się symbolem reaktywacji opozycji. PiS, przy gigantycznych nakładach na programy socjalne i wsparciu mediów publicznych, przegrało wybory do Senatu. Rządzącym nie udało się przeciągnąć żadnego senatora na swoją stronę. Utrata Senatu może być początkiem końca władzy PiS. Rządzący o tym wiedzą i bardzo się tego obawiają. Dowodem była brutalna reakcja na telewizyjne orędzie nowego marszałka Senatu.

„Wiadomości", program informacyjny TVP o największej oglądalności, zamiast zapowiedzieć pod koniec programu orędzie marszałka Senatu, przemilczały wystąpienie prof. Grodzkiego. Pod koniec „Wiadomości" prowadząca program Danuta Holecka, ulubienica Jarosława Kaczyńskiego, nie zapowiedziała orędzia w TVP 1, ale zaprosiła... do TVP Info na wywiad „Gościa »Wiadomości«". Ani słowem nie zająknęła się o orędziu trzeciej osoby w państwie. Zamiast tego „Wiadomości" zaprezentowały oskarżycielski materiał przedstawiający prof. Grodzkiego jako łapówkarza lubującego się w luksusie. Podejrzenie na marszałka rzuciła prof. Anna Popiela, która napisała w mediach społecznościowych: „Masakra. Pan profesor Grodzki kandydatem na marszałka Senatu. Jak moja Mama umierała, to trzeba było dać 500 dolarów za operację. Podobno na czasopisma medyczne". Zamiłowanie do luksusu miał obrazować... film reklamowy jednej z marek samochodowych, w którym model z reklamy poruszał się drogim autem w bajecznym otoczeniu. Przekaz dla widzów był jasny: lekarz-łapówkarz, który dzisiaj jest marszałkiem z opozycji, pławi się w luksusie. Nic nie zostało powiedziane wprost, ale ziarno wątpliwości zostało zasiane. Błoto w stronę marszałka Senatu rzucone. A jakie są fakty?

Prof. Popiela, która była w komitecie honorowym poparcia Andrzeja Dudy, nie chce już zabierać głosu. Pisze za to: „Jeśli dokumentacja fundacji jest ok, to chętnie przeproszę", nie złożyła też zawiadomienia do prokuratury. W 1998 roku wpłaciła pieniądze na fundusz transplantologii i wcześniej nie miała pretensji do prof. Grodzkiego. Do zamiłowania do luksusowych samochodów marszałek odniósł się sam, przyznając, że auto wypożycza długoterminowo, płacąc comiesięczną ratę. Skąd atak na prof. Grodzkiego, którego rządzący wcześniej chwalili?

Prof. Grodzki ma wizerunek człowieka, który wnosi do polityki nową jakość, będącą zaprzeczeniem totalnej opozycji. Jeśli marszałek kiedykolwiek złamał prawo, to oczywiście powinien ponieść odpowiedzialność. Jednak nic nie wskazuje na jakiekolwiek działania niezgodne z prawem. Dzisiaj PiS, atakując prof. Grodzkiego, pokazuje, jak dotkliwa jest utrata Senatu, a TVP Jacka Kurskiego udowadnia, że gdyby za komuny telewizja publiczna miała takiego prezesa, to PRL trwałby dłużej.