Antykorupcyjne sygnały i kodeksy

Projekt ustawy definiuje pojęcie sygnalisty. Ma to być osoba fizyczna lub przedsiębiorca, której/którego „współpraca z wymiarem sprawiedliwości polegająca na zgłoszeniu informacji o możliwości popełnienia przestępstwa przez podmiot, z którym jest związana umową o pracę lub innym stosunkiem umownym może niekorzystnie wpłynąć na jej sytuację życiową, zawodową, materialną".

Aktualizacja: 01.12.2017 07:25 Publikacja: 30.11.2017 23:01

Antykorupcyjne sygnały i kodeksy

Foto: Fotolia.com

O nadaniu i odebraniu statusu sygnalisty decydować ma prokurator. Projekt ustawy o jawności życia publicznego nie przewiduje odwołania się od jego decyzji.

Projekt ustawy o jawności życia publicznego przewiduje:

- obowiązek prowadzenia jawnego rejestru umów cywilnoprawnych,

- uregulowanie statusu tzw. „sygnalisty",

- obowiązek stosowania wewnętrznych procedur antykorupcyjnych w celu przeciwdziałania przypadkom dokonywania przestępstw przez osoby działające w imieniu lub na rzecz przedsiębiorcy,

- zasady odpowiedzialności za naruszenie przepisów projektowanej ustawy.

Obowiązek wdrożenia procedur

Projekt ustawy przewiduje obowiązek przygotowania i stosowania wewnętrznych procedur antykorupcyjnych w co najmniej średnich przedsiębiorstwach. Chodzi przede wszystkim o wdrożenie w firmach tzw. kodeksów antykorupcyjnych i etycznych. Zgodnie z art. 71 ust. 1 projektu ustawy, przedsiębiorca będący co najmniej średnim przedsiębiorcą w rozumieniu przepisów ustawy z 2 lipca 2004 r. o swobodzie działalności gospodarczej, będzie mieć obowiązek stosowania wewnętrznych procedur antykorupcyjnych w celu przeciwdziałania przypadkom dokonywania przez osoby działające w imieniu lub na rzecz tego przedsiębiorcy przestępstw, wymienionych w projekcie ustawy. Za stosowanie wewnętrznych procedur antykorupcyjnych uznawane będzie w szczególności podejmowanie środków organizacyjnych, kadrowych i technicznych mających na celu przeciwdziałanie tworzeniu otoczenia sprzyjającego przypadkom popełnienia przestępstw.

Wymóg ten nie dotknie małych przedsiębiorstw, a obarczone nim będą średnie i duże firmy. Ma to zapobiec tworzeniu funduszy korupcyjnych, tj. puli środków na finansowanie korzystnych dla przedsiębiorcy praktyk biznesowych. Odpowiedzialność za kontrolowanie realizacji obowiązku wdrożenia i przestrzegania kodeksów antyukorupcyjnych spoczywać będzie na Centralnym Biurze Antykorupcyjnym. Środowiska biznesowe podkreślają, że obawy budzą wysokie kary finansowe, na jakie narażone zostaną firmy, które niedbale podejdą do realizacji nałożonych obowiązków.

Co więcej, wątpliwości wzbudza także to, czy ryzyko otrzymania kary finansowej wiązać się będzie ze stwierdzeniem praktyki korupcyjnej, czy też już sam brak kodeksów antykorupcyjnych i etycznych będzie skutkować nałożeniem na przedsiębiorcę kary. Należy przy tym podkreślić, że jeżeli danej osobie, działającej w imieniu i na rzecz firmy, prokurator postawi zarzut antykorupcyjny, wówczas na taką firmę prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów będzie miał uprawnienie do nałożenia kary do 10 mln zł, działając na wniosek szefa CBA. Ponadto, przedsiębiorca taki będzie mógł zostać wykluczony z zamówień publicznych na czas – aż do 5 lat. Może to skutkować faktycznym wykluczeniem firmy z rynku.

Status sygnalisty

Prokurator będzie mógł nadać w drodze postanowienia status sygnalisty zgłaszającemu wiarygodne informacje o podejrzeniu popełnienia określonych przestępstw (przestępstwa korupcyjnego dotyczącego przedsiębiorstwa, w którym lub dla którego świadczy pracę). Status sygnalisty będzie mógł zostać nadany także na wniosek organów policji oraz organów wskazanych na gruncie procedury karnej. Chodzi o informacje dotyczące przestępstw sankcjonowanych na gruncie kodeksu karnego. Te, które mogą potencjalnie dotyczyć przedsiębiorców to w szczególności:

- art. 229 – przekupstwo,

- art. 230 – płatna protekcja bierna,

- art. 230a – płatna protekcja czynna,

- art. 277a – fałszowanie faktur ze znaczną kwotą należności,

- art. 286 – oszustwo,

- art. 296 – wyrządzenie szkody w obrocie gospodarczym,

- art. 296a – łapownictwo na stanowisku kierowniczym,

- art. 299 – pranie pieniędzy,

- art. 300 – udaremnienie lub uszczuplenie zaspokojenia wierzyciela,

- art. 301 – pokrzywdzenie wierzyciela,

- art. 303 – niwelowanie dokumentacji działalności gospodarczej,

- art. 305 – zakłócenie przetargu publicznego,

- art. 311 – oszustwo kapitałowe,

Status sygnalisty ma upoważniać do:

- zwrotu kosztów poniesionych na ochronę prawną w związku ze zgłoszeniem informacji o przestępstwie,

- ochrony umowy o pracę – bez zgody prokuratora pracodawca nie będzie miał prawa wypowiedzieć ani zmienić pracownikowi umowy,

- 2-letniej odprawy, o ile bez zgody prokuratora pracodawca rozwiąże umowę o pracę,

- ochrony po zakończeniu postępowania karnego, przysługującej sygnaliście jeszcze przez 1 rok.

Projekt ustawy nie gwarantuje żadnej ochrony osobom informującym o innego typu zagrożeniach, m.in. o ryzykach związanych z bezpieczeństwem pracy, mobbingu bądź molestowaniu. Innym problemem może być to, że o nadaniu i odebraniu statusu sygnalisty arbitralnie decydować ma prokurator, a osoba ubiegająca się o przyznanie takiego statusu pozostanie na jego łasce. Projekt ustawy nie przewiduje możliwości odwołania się od decyzji prokuratora.

Obowiązek prowadzenia rejestru

Spółki zobowiązane, oraz inne podmioty wymienione w projekcie ustawy mają być zobligowane prowadzić rejestr umów cywilnoprawnych, których skutkiem będzie wydatkowanie środków pieniężnych. Powstaje pytanie: czym według projektowanych przepisów jest spółka zobowiązana? Jest to spółka prawa handlowego spełniająca co najmniej jeden z trzech warunków. Pierwszy warunek jest spełniony, gdy udział Skarbu Państwa, jednostki samorządu terytorialnego, państwowej lub samorządowej osoby prawnej stanowi co najmniej 10 proc. kapitału zakładowego lub 10 proc. liczby akcji w takiej spółce. Drugi warunek jest spełniony, gdy co najmniej jeden podmiot określony w poprzednim punkcie, posiada decydujący wpływ na działalność takiej spółki. Trzeci warunek przewiduje, że spółką zobowiązaną jest każdy podmiot, w którym inna spółka zobowiązana ma co najmniej 10 proc. kapitału zakładowego lub 10 proc. liczby akcji w tej spółce albo posiada decydujący wpływ na jej działalność.

Zdaniem autorki

Aleksandra Berger, prawnik Kancelaria Prawna Schampera, Dubis, Zając i Wspólnicy Sp. k.

Podsumowując, należy podkreślić, że przedstawione w projekcie ustawy nowe metody zwalczania korupcji wśród przedsiębiorców wiązać się będą z dodatkowymi, a często dość kosztownymi i trudnymi do zrealizowania obowiązkami. Już dziś podkreśla się, że nowa regulacja ma na celu wprowadzanie nieznanych dotychczas w polskim ustawodawstwie instytucji antykorupcyjnych. Wskazać przy tym należy, iż wymogi stawiane przez nową regulację mogą budzić obawy przedsiębiorców, m.in. poprzez wymóg podpisania procedur antykorupcyjnych (np. w postaci kodeksu etyki), zarówno przez pracownika, współpracownika, jak i kontrahentów, co może być sporym obciążeniem zarówno finansowym, jak i logistycznym dla firm.

O nadaniu i odebraniu statusu sygnalisty decydować ma prokurator. Projekt ustawy o jawności życia publicznego nie przewiduje odwołania się od jego decyzji.

Projekt ustawy o jawności życia publicznego przewiduje:

Pozostało 97% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Aplikacje i egzaminy
Postulski: Nigdy nie zrezygnowałem z bycia dyrektorem KSSiP