"Jarosław Kaczyński był w Stoczni? Chyba zakonspirowany"

- To jakiś absurd. Ja Lecha Kaczyńskiego widziałem tylko raz w trakcie całego strajku od 14 do 31 sierpnia, przez 15 minut - pisze na Twitterze jeden z inicjatorów strajku w Stoczni Gdańskiej w sierpniu 1980 roku, Jerzy Borowczak.

Aktualizacja: 28.08.2018 19:09 Publikacja: 28.08.2018 17:05

Jerzy Borowczak (po lewej) wraz z Bogdanem Borusewiczem byli inicjatorami strajku w Stoczni Gdańskie

Jerzy Borowczak (po lewej) wraz z Bogdanem Borusewiczem byli inicjatorami strajku w Stoczni Gdańskiej w 1980 r.

Foto: Fotorzepa, Beata Kitowska

Borowczak, w czasie strajku w Stoczni Gdańskiej z 1980 roku członek Wolnych Związków Zawodowych i współpracownik Lecha Wałęsy skomentował w ten sposób informację, że w Stoczni Gdańskiej, w Hali nr 26, w czasie uroczystości w rocznicę podpisania Porozumień Sierpniowych, ma zostać odsłonięta tablica upamiętniająca Lecha Kaczyńskiego i Jarosława Kaczyńskiego, którzy "przebywali w hali nr 26" w czasie strajku. W zaproszeniu na uroczystość mowa jest jednak o strajku w Stoczni Gdańskiej w 1988 roku - tamten strajk wybuchł 2 maja. W jego trakcie wysunięto postulat zalegalizowania działania Solidarności.

Borowczak w swoim wpisie odnosi się jednak do strajku z 1980 roku.

"Ja Lecha Kaczyńskiego widziałem tylko raz w trakcie całego strajku od 14 do 31 sierpnia, przez 15 minut. O Jarosławie Kaczyńskim nawet nie słyszałem, że taki jest na świecie. Jeżeli się pojawił w Stoczni to chyba zakonspirowany" - pisze poseł Platformy Obywatelskiej.

 

Wcześniej planowane odsłonięcie tablicy braci Kaczyńskich w Stoczni Gdańskiej skomentował również Lech Wałęsa:

 

Historia
Pomogliśmy im odejść z honorem. Powstanie w getcie warszawskim
Historia
Jan Karski: nietypowy polski bohater
Historia
Yasukuni: świątynia sprawców i ofiar
Historia
„Paszporty życia”. Dyplomatyczna szansa na przetrwanie Holokaustu
Historia
Naruszony spokój faraonów. Jak plądrowano grobowce w Egipcie