Trump zaostrza rozgrywkę z ChRL

USA rozważają 25-proc. cło na towary importowane z Chin za 200 mld dol. rocznie. Wcześniej Trump mówił o 10 proc.

Aktualizacja: 01.08.2018 21:39 Publikacja: 01.08.2018 21:00

Trump zaostrza rozgrywkę z ChRL

Foto: Adobe Stock

Decyzja o rozpoczęciu procedury nałożenia nowych karnych ceł nie została jeszcze oficjalnie podjęta, ale o takim zamiarze informują agencje Reutera i Bloomberga, powołując się na swoich informatorów. Biuro Przedstawiciela Handlowego USA nie komentuje tych doniesień. Jeśli jednak zamiar wprowadzenia nowych podwyżek ceł zostanie oficjalnie ogłoszony, to będą mogły one zostać wdrożone dopiero po kilkutygodniowym procesie konsultacji.

Czytaj także:  Chińscy turyści nie chcą jechać do Stanów. Wolą Europę

Część analityków dostrzega więc w przecieku o szykowanym przez Amerykanów uderzeniu handlowym sygnał dla Chin, mający skłonić je do powrotu do stołu negocjacji.

– To może być kolejna zagrywka negocjacyjna Trumpa, który chce przyspieszyć w ten sposób proces odbywający się za kulisami – uważa Richard McGuire, analityk Rabobanku.

Agencja Bloomberga donosiła wcześniej, że współpracownicy chińskiego wicepremiera Liu He oraz amerykańskiego sekretarza skarbu Stevena Mnuchina prowadzili niedawno rozmowy dotyczące wznowienia negocjacji handlowych pomiędzy USA a Chinami.

Napływały też inne sygnały o gotowości USA do rozmów. – Jesteśmy dostępni cały czas. Będą więc trwały nienagłaśniane rozmowy. Będziemy przygotowani, jeśli podejmą poważne ruchy w stronę negocjacji. Naszym długoterminowym celem nie jest bowiem ściąganie ceł, ale wolny, uczciwy i dwustronnie korzystny handel – mówił Mnuchin w zeszłym tygodniu w telewizji CNBC.

– Głównym celem administracji Trumpa jest otwarcie rynku chińskiego za pomocą zmniejszenia ceł i barier pozataryfowych. Rozumie ona, że chiński rynek jest kluczowy dla gospodarki amerykańskiej. To dlatego obawy przed wojną handlową nie zostały w pełni odzwierciedlone na rynkach – wskazuje Hirofumi Suzuki, ekonomista z Sumitomo Mitsui Banking Corporation. Jego zdaniem trudno będzie jednak obu stronom wypracować kompromis. – Chiny nie zmienią przecież swoich celów politycznych mówiących o staniu się globalnym liderem technologicznym, wyrażonych w strategii „Made in China 2025". USA mogą wygrać kilka ustępstw, ale nie zmuszą Chin do kapitulacji – dodaje Suzuki.

Analitycy Jamestown Foundation zauważają zaś, że chiński wicepremier Liu He jest ostro krytykowany wśród chińskich elit za nieumiejętność wynegocjowania rozejmu handlowego z USA. Krytyka ta bije rykoszetem również w chińskiego prezydenta Xi Jinpinga, którego protegowanym jest Liu He.

Decyzja o rozpoczęciu procedury nałożenia nowych karnych ceł nie została jeszcze oficjalnie podjęta, ale o takim zamiarze informują agencje Reutera i Bloomberga, powołując się na swoich informatorów. Biuro Przedstawiciela Handlowego USA nie komentuje tych doniesień. Jeśli jednak zamiar wprowadzenia nowych podwyżek ceł zostanie oficjalnie ogłoszony, to będą mogły one zostać wdrożone dopiero po kilkutygodniowym procesie konsultacji.

Czytaj także:  Chińscy turyści nie chcą jechać do Stanów. Wolą Europę

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Handel
Żabka szuka franczyzobiorców na ukraińskich portalach
Handel
Brexit uderza w import żywności. Brytyjczycy narzekają na nowe przepisy
Handel
Kanadyjski rząd chce ściągnąć dyskonty. Na liście właściciele Biedronki i Lidla
Handel
VAT uderzył, ceny rosną już mocniej niż w marcu
Handel
Francja: Shrinkflacja to oszustwo. Rząd z tym kończy