„Ostateczna lista zostanie opublikowana w najbliższym czasie. Potrzebujemy jeszcze kilku dni” - zapowiedział Maksim Oreszkin, minister rozwoju gospodarczego Rosji.

W końcu maja Moskwa powiadomiła WTO (Międzynarodowa Organizacja Handlu) o możliwym wprowadzeniu ceł zaporowych na towary z USA na 537,6 mln dol. rocznie. To odpowiedź na amerykańskie cła zaporowe na aluminium i stal, których rocznie Rosja eksportuje do Stanów za 3,16 mld dol.

Co z amerykańskiego eksportu do Rosji może się znaleźć na czarnej liście? Według danych ministerstwa gospodarki blisko 69 proc. importu z USA stanowią „maszyny, urządzenia i środki transportu”. Import kauczuku i produkcji chemicznej stanowi 18,7 proc. rosyjskich zakupów w USA, 4,8 proc. to żywność i surowiec rolniczy (m.in. ziarno), a metale i wyroby z nich dają 3,8 proc.

W 2017 r. Rosjanie importowali z USA aparaty latające i kosmiczne oraz suborbitalne i kosmiczne rakiety nośne za 3,46 mld dol., samochody osobowe za 0,84 mld dol., motoryzacyjne części zapasowe za 0,37 mld dol. i urządzenia medyczne za 0,28 mld dol.

Przez cztery miesiące 2018 r. udział importu aparatów latających i kosmicznych oraz suborbitalnych i kosmicznych rakiet nośnych wynosił 19,6 proc. (745 mld dol.) od całego rosyjskiego importu z USA. Na lekarstwa amerykańskich koncernów farmaceutycznych przypadało 2,3 proc.