Uczestnicy szczytu zaczynającego się w czwartek 15 października zwrócą się do głównego negocjatora Michela Barniera o zapewnienie, że gwarancje równych warunków działania firm europejskich konkurujących z brytyjskim mają wsparcie w prawie Brukseli do podejmowania szybkich działań odwetowych, jeśli W. Brytania naruszy swe zobowiązania — stwierdził brytyjski dziennik biznesowy.

Francja i inne kraje z silnym rybołówstwem będą podkreślać determinację w zachowaniu praw do limitów ilościowych na brytyjskich wodach zostawiając Barnierowi mało swobody na wyciągnięcie umowy od drugiej strony. Unia chce zapewnić sobie stałe prawo do łowienia na brytyjskich wodach, to ważna kwestia dla Francji, bo środowisko jej rybaków ma duże wpływy polityczne — odnotowuje Reuter. W. Brytania chce z kolei umowy połowowej w rodzaju tej zawartej z Norwegią, przewidującej ustalanie limitów co rok.

Premier Boris Johnson powiedział w niedzielę Angeli Merkel to samo, co dzień wcześniej Emmanuelowi Macronowi — że w ciągu najbliższych dni musi dojść do postępów w likwidowaniu istotnych luk, zwłaszcza w polityce połowowej i równych warunkach działania. Powtórzył również, że „osiągnięcie umowy w najbliższych dniach byłoby korzystne dla obu stron, ale W. Brytania jest także przygotowana do zakończenia okresu przejściowego na warunkach w stylu australijskim” (umowy o handlu zawartej z Australią - red.).