Reklama

"Bohemian Rhapsody": Wielki show Queen będzie trwał

„Bohemian Rhapsody" – fabularna biografia Freddiego Mercury'ego – to z biglem nakręcony familijny teledysk.

Aktualizacja: 25.10.2018 23:46 Publikacja: 25.10.2018 18:56

Rami Malek jako Freddie Mercury i Gwilym Lee (Brian May) w „Bohemian Rhapsody”

Rami Malek jako Freddie Mercury i Gwilym Lee (Brian May) w „Bohemian Rhapsody”

Foto: IMPERIAL/CINEPIX

Proszę się nie spodziewać melodramatycznego wyciskacza łez o gwieździe, która umierała na AIDS wiele lat. Ten wątek został ograniczony do kilku ujęć i słów. Aurę biograficzno-muzycznej produkcji trafnie oddają dwa cytaty z Freddiego Mercury'ego: pełne rockowej energii zawołanie „Podczas tego koncertu musimy wybić dziurę w niebie" oraz hedonistyczne credo „Człowieczeństwo to taki stan, który wymaga znieczulenia".

W ocenie filmów biograficznych decydujące są dwie kwestie: czy aktor jest podobny do bohatera, którego gra, oraz czy scenariusz zgadza się z prawdziwą biografią. W pierwszej kwestii przez kilka minut film trzyma nas w niepewności, pokazując wszystko poza twarzą. Na przykład futerał z mikrofonem, gdzie była przegródka na wódkę stoliczną, paczkę papierosów i kokę.

Pozostało jeszcze 84% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Film
„Teściowie 3”. Podzielona Polska na chrzcinach
Film
Złoty Lew dla Jima Jarmuscha za „Father Mother Sister Brother”
Film
Wenecja 2025: Złoty Lew dla Jima Jarmuscha za „Father Mother Sister Brother”
Film
Wenecja 2025: Dla kogo wenecki Złoty Lew?
Film
Ostatnie godziny umierającej małej Palestynki. Jedna z dziesięciu tysięcy
Reklama
Reklama