Reklama

Maciejewski: Dzieci i korsarze

W kraju, w którym od kilku lat panuje kompletny chaos, tylko ta jedna rzecz wydaje się stała i pewna – na kilka dni przed narodzinami i kilka tygodni po narodzinach nowego potomka rodziny królewskiej trzeba będzie odsunąć wszystkie mniej ważne rzeczy na bok.

Aktualizacja: 14.05.2019 21:48 Publikacja: 14.05.2019 18:22

Maciejewski: Dzieci i korsarze

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

Zapomnieć o Theresie May, Nigelu Farage'u, klinczu w parlamencie i ponuro zapowiadającej się przyszłości, i skupić uwagę na imieniu, wadze, ubrankach i grzechotkach nowego członka coraz dłuższej kolejki do brytyjskiego tronu. Zapominają Wyspy, zapomina świat. Na chwilę, ale to wystarczy. Nie Brytyjczykom, bo ci w końcu będą musieli mentalnie odejść od łóżeczka Archiego i wrócić do brexitowej niepewności, tylko imperium. Bo w tym szaleństwie jest stara, sprawdzona od wieków metoda.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Opinie polityczno - społeczne
Aleksander Hall: Nie wszyscy wielbiciele profesora Adama Strzembosza – obrońcy praworządności, chcieli go słuchać. A szkoda
Materiał Promocyjny
Bank Pekao uczy cyberodporności
Opinie polityczno - społeczne
Jacek Nizinkiewicz: Donald Tusk i Jarosław Kaczyński szykują sobie koalicjantów
Opinie polityczno - społeczne
Zuzanna Dąbrowska: W Sejmie trzeba wprowadzić pełną prohibicję
Opinie polityczno - społeczne
Gen. Leon Komornicki: Rosja wchodzi powoli w trzeci etap wojny hybrydowej
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
felietony
Marek A. Cichocki: Wielki, dziś zapomniany, triumf polskości
Materiał Promocyjny
Transformacja energetyczna: Były pytania, czas na odpowiedzi
Reklama
Reklama