– Porównując liczbę zarejestrowanych spraw z liczbą prowadzonych śledztw, widać, że specwydział to byt niepotrzebny – uważa.
– Założenie, że dopiero po jego utworzeniu posypią się wyroki na popełniających przestępstwa sędziów i prokuratorów legło w gruzach. Ze spraw, które wpływają do wydziału, tylko niewiele kończy się wnioskiem o uchylenie immunitetu czy skierowaniem aktu oskarżenia. Pozostałe sprawy są banalne – ocenia Parchimowicz.
Wydział Spraw Wewnętrznych w Prokuraturze Krajowej minister sprawiedliwości, prokurator generalny Zbigniew Ziobro powołał w marcu 2016 r., gdy weszła w życie nowa ustawa – Prawo o prokuraturze. Są pierwsze efekty jego prac: wnioski o uchylenie immunitetu. Przykłady? W kwietniu 2019 r. do Sądu Rejonowego w Częstochowie trafił akt oskarżenia przeciw prokuratorowi oskarżonemu o podżeganie do ciężkiego uszczerbku na zdrowiu skutkującego trwałą niezdolnością do pracy. Śledczy miał w zamian zaoferować pośrednictwo w załatwieniu problemów kryminalnych sprawców pobicia.
W tym samym czasie specwydział skierował wniosek o podjęcie uchwały w przedmiocie uchylenie immunitetu Izabeli E. – sędzi SR Szczecin Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie. Wniosek trafił do Sądu Dyscyplinarnego w Warszawie. Wydział chce postawić tej sędzi dwa zarzuty popełnienia przestępstw przekroczenia uprawnień poprzez usunięcie dokumentów z akt sądowych. Zarzucane sędzi przestępstwa zagrożone są karą do pięciu lat pozbawienia wolności.
Inny przykład, z czerwca. Ten sam wydział kieruje do Sądu Apelacyjnego w Warszawie (Sąd Dyscyplinarny) zezwolenie na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej sędzi w związku z przekroczeniem przez nią uprawnień i działaniami na szkodę interesu publicznego i prywatnego. Sędzia była prezesem jednego z sądów rejonowych. W związku z prowadzonym przez jej sąd postępowaniem o ogłoszenie upadłości spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, sędzia nawiązała kontakt telefoniczny z przedstawicielem pewnej gazety. Przekazała dziennikarzowi szczegółowe informacje o postępowaniu upadłościowym, na podstawie których opublikowany został artykuł.
Ten sam wydział skierował do SR w Wałbrzychu akt oskarżenia przeciwko Robertowi W., sędziemu SA we Wrocławiu, oraz jego żonie Ewie W. Chodzi o głośną kradzież sprzętu elektronicznego w markecie.