Portal Onet.pl podaje, że w internecie opublikowano fragment wykładu prof. Anny Łabno z Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Śląskiego. Został on zarejestrowany podczas zajęć online z prawa konstytucyjnego, gdzie jedna ze studentek pojawiła się z awatarem, na którym znalazła się czerwona błyskawica, czyli symbol protestów przeciw zaostrzeniu prawa aborcyjnego w Polsce.
- Przedstawianie bardzo określonych, bardzo jednoznacznych wizerunków, z którymi ktoś się utożsamia, w szczególności chodzi mi o czerwoną błyskawicę... to nie jest tylko wizerunek strajków, ale to jest przecież znak Hitlerjugend, SS. Dziwię się, że takim znakiem można w ogóle się posługiwać. Dziwię się kobietom, że na takie rozwiązanie się decydują - mówiła prof. dr hab. Anna Łabno do studentów.
Wykładowczyni prawa konstytucyjnego poprosiła studentkę, która używała symbolu o jego usunięcie. Gdy okazało się, że mimo zmiany, aktualizacja nie odbędzie się natychmiast, studentka opuściła wykład.
Jak relacjonuje "Dziennik Zachodni", w dyskusję z konstytucjonalistką wchodzą pozostali studenci. Zauważają, że symbolu błyskawicy używały również Szare Szeregi i pojawia się on w wielu różnych kontekstach, co wcale nie oznacza, że odnosi się on do nazizmu. - Na jakich kryteriach dokonuje Pani oceny, do jakich organizacji odwołuje się ta błyskawica, bo jeśli nie do Szarych Szeregów, to dlaczego do Hitlerjugend? - pytał student.
Sprawa wywołała wiele kontrowersji w mediach społecznościowych. List otwarty do Dziekana Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Śląskiego wystosowała we wtorek mec. Joanna Parafianowicz, prowadząca blog "Pokój adwokacki".