Mobilny płatnik chce wygody i bezpieczeństwa

Polacy oczekują bezpiecznych i intuicyjnych rozwiązań w bankowości mobilnej. Chcą, by były tak samo wygodne jak korzystanie np. z Facebooka czy Spotify. Banki wychodzą im naprzeciw, oferując zaawansowane aplikacje mobilne.

Publikacja: 21.05.2020 19:50

Zraportu NetB@nk „Bankowość internetowa i mobilna, płatności bezgotówkowe" wynika, że liczba aktywnych użytkowników bankowych aplikacji mobilnych na koniec IV kwartału 2019 roku wyniosła ponad 12 milionów. Oznacza to wzrost na poziomie ponad 15 proc. w odniesieniu do III kwartału 2019 roku. Obecnie 57,62 proc. spośród aktywnych użytkowników bankowości elektronicznej aktywnie korzysta z bankowej aplikacji mobilnej.

W aplikacji jak w banku

Polacy cenią sobie innowacje, które poprawiają komfort życia, upraszczają pewne czynności, optymalizują codzienne procesy. – Bez wątpienia bankowość mobilna jest przykładem ułatwiania codziennego życia. Gdy przypomnimy sobie, jak bankowanie wyglądało wcześniej, to nikogo nie trzeba przekonywać, że nastąpił ogromny postęp. Dawniej, by wykonać przelew, należało iść do oddziału, dokonać dyspozycji i czekać na jej zrealizowanie, a teraz wystarczy sięgnąć po swój telefon, zalogować się do niego za pomocą odcisku palca czy PIN i dosłownie na wyciągniecie ręki ma się dostęp do niemal każdej czynności finansowej. Polacy oczekują, że ten postęp będzie kontynuowany i spodziewają się, że aplikacja banku będzie odpowiednikiem bankowej placówki i zrealizują w niej nie większość, ale komplet operacji udostępnianych przez bank, szybciej niż w świecie analogowym – mówi Radosław Janusz, szef zespołu bankowości mobilnej w departamencie usług cyfrowych w PKO Banku Polskim.

Eksperci są zdania, że Polacy czekają na nowe rodzaje operacji, które będą mogli wykonać w aplikacji, a których w placówkach nigdy im nie oferowano.

– Zmieniła się rola banku w życiu Polaków. Bank służy już nie tylko do sprawdzania stanu konta i historii operacji czy przelewania pieniędzy. Coraz częściej realizuje także inne funkcje: umożliwia zakup biletu komunikacji miejskiej, płatność za parking, zakup karty podarunkowej, dostęp do funkcji związanych z e-urzędem – mówi ekspert z PKO Banku Polskiego.

Jednym z banków, który wyszedł naprzeciw oczekiwaniom klientów jest Bank Millennium, którego aplikacja mobilna oferuje wiele usług i rozwiązań, także pozabankowych. Przykładem jest możliwość zakupu w aplikacji biletów komunikacji miejskiej i parkingowych. Kolejna z opcji przydatnych kierowcom to automatyczne płatności za przejazd najczęściej użytkowanymi autostradami w kraju – Autopay. Klienci banku mogą podróżować autostradami bez konieczności stania w kolejce do bramek – system automatycznie zidentyfikuje numer rejestracyjny pojazdu i podniesie szlaban. Pionierskim wdrożeniem był chatbot Milla realizujący transakcje na zlecenie klienta. Dzięki wykorzystaniu technologii rozpoznawania mowy i intencji, może prowadzić z klientem rozmowę głosową lub tekstową. Odpowiada na pytania, w razie potrzeby dopytuje o szczegóły i wykonuje zadanie. W aplikacji można także kupić m.in: ubezpieczenia, bilety do kina oraz w razie konieczności tymczasowo zablokować kartę płatniczą i przechowywać karty lojalnościowe.

– Banki zdają sobie sprawę z konieczności wzbogacania oferty o usługi pozabankowe. Od dłuższego czasu usługi dodatkowe są elementem naszej strategii i sposobem na budowanie jeszcze lepszej relacji z klientem. Dzięki temu ma on wszystkie potrzebne usługi w jednym miejscu, w aplikacji, którą dobrze zna - mówi Halina Karpińska, dyrektor Departamentu Bankowości Elektronicznej w Banku Millennium.

Nowocześnie, ale bezpiecznie

Według Leszka Piekuta, menedżera wydziału rozwoju bankowości mobilnej w mBanku, spora część klientów chciałaby w bankowości mobilnej znaleźć te same rozwiązania, które już znają z bankowości internetowej: przelewy, lokaty, zlecenia stałe. Przenieśli się na nowe urządzenie i oczekują, że tam będą mogli bankować w taki sam sposób, jak robili to dotychczas na komputerze. Bardziej zaawansowani użytkownicy oczekują, że telefon da im coś więcej. Że rozwiązanie bankowe będzie umiało wykorzystać specyfikę telefonu i rozwiązań niedostępnych na komputerze, np. funkcja aparatu do skanowania kodów QR lub danych do faktury albo GPS do szybkiej lokalizacji placówek, bankomatów, dostępu do książki telefonicznej i możliwości wysyłania przelewów na numer telefonu, systemu powiadomień z banku czy NFC do obsługi płatności zamiast noszenia karty – mówi Leszek Piekut.

Klientom zależy przede wszystkim na bezpiecznych i intuicyjnych rozwiązaniach. Wyzwaniem dla banków będzie zatem zarządzanie aplikacjami bankowymi. – Z czasem staną się one coraz większe, obszerniejsze, bo klienci oczekują, by zawierały wszystko, co potrzebne, co niestety sprawia, że stają się one trudniejsze w obsłudze i mniej wygodne. Automatyzacja jest w tym przypadku niezwykle istotna. Bankowość mobilna będzie podążać za klientem, wiele procesów samoistnie będzie się realizować, a klient nie będzie musiał o tym pamiętać ani tego robić – mówi Piekut. Wyzwaniem dla banków będą też płatności mobilne, które również będą się zmieniać. Obecnie mamy wiele różnorodnych systemów i wciąż pojawiają się dodatkowe, niszowe rozwiązania. – To rozproszenie metod utrudnia ich standaryzację, choć to dobrze, że jest bardziej powszechne. Ważne, by były one wygodne i bezpieczne, dlatego musimy pamiętać o takich podstawach jak limity transakcji – dodaje Leszek Piekut.

Istotne będzie także rozpowszechnienie usług płatności mobilnych. – W Polsce 100 proc. terminali obsługuje już płatności zbliżeniowe. Nie mamy z tym problemu, jeśli idziemy do dużego sklepu, musimy zapłacić kurierowi. Ale nie wszędzie jest to powszechne rozwiązanie. Wielu drobnych przedsiębiorców boi się tych technologii, obawiają się dodatkowych kosztów. Potrzebne są więc rozwiązania systemowe, które sprowadzą płatności mobilne pod strzechę – mówi ekspert z mBanku.

- Artykuł powstał w ramach dodatku „Jak płacić telefonem”

Zraportu NetB@nk „Bankowość internetowa i mobilna, płatności bezgotówkowe" wynika, że liczba aktywnych użytkowników bankowych aplikacji mobilnych na koniec IV kwartału 2019 roku wyniosła ponad 12 milionów. Oznacza to wzrost na poziomie ponad 15 proc. w odniesieniu do III kwartału 2019 roku. Obecnie 57,62 proc. spośród aktywnych użytkowników bankowości elektronicznej aktywnie korzysta z bankowej aplikacji mobilnej.

W aplikacji jak w banku

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Ekonomia
Witold M. Orłowski: Słodkie kłamstewka
Ekonomia
Spadkobierca może nic nie dostać
Ekonomia
Jan Cipiur: Sztuczna inteligencja ustali ceny
Ekonomia
Polskie sieci mają już dosyć wojny cenowej między Lidlem i Biedronką
Materiał Promocyjny
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Ekonomia
Pierwsi nowi prezesi spółek mogą pojawić się szybko