Niebieski kamień, o wadze 20,08 karatów, należy do typu IIb, czyli diamentów zabarwionych borem. Wcześniej, 8 marca, odnaleziono mniejszy kamień typu IIb o wadze 6,12 karata.
- Niebieskie diamenty należą do najrzadziej występujących w przyrodzie. Barwę zawdzięczają molekularnemu włączeniu (na etapie procesu krystalizacji) rzadkich, mineralnych postaci boru lub wodoru – mówi Paweł Jaworski z Michelson Diamonds. - Na cenę niebieskich diamentów wpływa ich intensywność koloru, czystość i oczywiście wielkość. To niezwykłe znalezisko może pobić dotychczasowe rekordy – dodaje.
Czytaj także: Diamenty z laboratorium wchodzą do Polski. Są jak naturalne - tylko tańsze
W 2014 roku, w tej samej kopalni znaleziono diament o wadze 122,52 karatów, który nazwano „The Cullinan Dream". Surowy kamień sprzedano za 27,6 mln dol., czyli ponad 225 tys. dol za karat. Po cięciu i oszlifowaniu uzyskano 24,18-karatowy kamień o intensywnie niebieskiej barwie i trzy inne duże kamienie.
Kilka miesięcy wcześniej grupa Petra sprzedała jeszcze droższy kamień (w przeliczeniu na karat). Diament, pozyskany z kopalni Cullinan, ważył w chwili znalezienia 29,6 karata i został sprzedany za 25,6 mln dol. (ponad 862 tys. dol. za karat). Po pocięciu i oszlifowaniu 12-karatowy kamień o szlifie poduszkowym nazwano „Blue Moon". Diament o bardzo wysokiej przejrzystości (internally flawless) i intensywnie żywej, niebieskiej barwie (fancy vivid) został sprzedany w listopadzie 2015 na aukcji Sotheby's w Genewie za 48,5 mln dol. czyli ponad 4 mln za karat.