Mediowe grupy uniezależniają się od słabego rynku reklamowego

Mocne postawienie na e-handel w Wirtualnej Polsce i na rosnący rynek kinowy w Agorze łagodzi problemy, jakie mediowe grupy mają i będą miały z rynkiem reklamy.

Aktualizacja: 24.08.2017 10:12 Publikacja: 23.08.2017 20:10

Mediowe grupy uniezależniają się od słabego rynku reklamowego

Foto: Bloomberg

Perspektywy rysujące się dla najważniejszych segmentów reklamowego rynku – telewizji i internetu – coraz bardziej bledną. Jak oszacowała Agora, podając swoje wyniki finansowe za II kw., największy reklamowy segment – telewizja – stracił w rok 1 proc. przychodów, a najszybciej dotąd rosnąca reklama internetowa urosła tylko o 7 proc.

Zrzeszająca firmy działające w sieci organizacja IAB Polska podała właśnie jeszcze bardziej alarmujące dane za I kw. tego roku, nazywając wprost problem, o którym wielokrotnie wspominali już prezesi Agory i Wirtualna Polska Holding: większość wzrostu reklamowego rynku internetowego w Polsce pochłaniają międzynarodowe platformy – Google'a i Facebooka. – W I kw. 2017 r. nakłady na reklamę cyfrową wyniosły 890 mln zł, co przełożyło się na wzrost wartości na poziomie 10 proc. Kluczowy wpływ na dwucyfrową dynamikę mają globalni gracze oraz segment ogłoszeń, które utrzymały dwucyfrowy wzrost, podczas gdy wśród pozostałych podmiotów na rynku dynamika wyniosła 3,7 proc. – podało IAB Polska.

Zgadzają się z takimi szacunkami analitycy, którzy w związku z tym dobrze oceniają politykę Wirtualnej Polski zmierzającą do pozyskiwania większości przychodów z segmentu e-handlu. – Docelowo 65 proc. przychodów WPH ma pochodzić z e-commerce – przypomina Przemysław Sawala, analityk Pekao Investment Banking.

W Agorze w II kw. mocno zaprocentowało z kolei i dobrze oceniane jest postawienie w odpowiednim momencie na rosnący w Polsce rynek kin.

Analitycy są podzieleni w ocenie tego, czy idąca dotąd jak burza Wirtualna Polska Holding wypadnie na rynku reklamy internetowej lepiej niż cały słabnący na rzecz Facebooka i Google rynek. Część uważa, że tak – z uwagi na niską bazę przychodów sprzed roku (wydatki na reklamę ograniczał wtedy segment bankowy), część, że nie – właśnie z uwagi na silną konkurencję ze strony wielkich międzynarodowych platform, w tym wideo (np. YouTube).

Słabo wypadnie na pewno segment telewizyjny WPH, czyli naziemny kanał WP1. Jego negatywny wpływ na EBITDA (zysk przed opodatkowaniem, amortyzacją i odsetkami) w II kwartale przekroczy zdaniem ekspertów 3 mln zł. – Nie pomaga to, że rynek reklamy telewizyjnej jest dość słaby, bo według Agory skurczył się w II kw. o 1 proc., udział kanału WP w ogólnopolskim rynku oglądalności jest też ciągle mały, choć rośnie: w II kw. wynosił już w grupie widzów w wieku 16–49 lat 0,15 proc. – wylicza Paweł Szpigiel, analityk finansowy DM mBanku.

Problemem WP1 jest także słabszy niż w przypadku innych multipleksów naziemnej telewizji cyfrowej zasięg multipleksu ósmego, z którego jest nadawany ten kanał, oraz brak dystrybucji w Cyfrowym Polsacie. – WP1 musi też sporą część swoich treści kupować na zewnątrz, bo samodzielnie produkuje tylko ułamek programów zajmujących czas antenowy – mówi Przemysław Sawala.

Z konsensusu prognoz wyników finansowych WPH w II kw. zebranych przez „Rzeczpospolitą" z czterech źródeł (Haitong Bank, DM mBank, PKOIB, Ipopema Securities) wynika, że w II kw. przychody Wirtualnej Polski sięgnęły 112,7 mln zł (co oznacza wzrost o 11,8 proc. rok do roku), zysk operacyjny 24,9 mln zł (wzrost o 11,5 proc.), a wynik netto 13,7 mln zł (wzrost o 4,8 proc.).

Perspektywy rysujące się dla najważniejszych segmentów reklamowego rynku – telewizji i internetu – coraz bardziej bledną. Jak oszacowała Agora, podając swoje wyniki finansowe za II kw., największy reklamowy segment – telewizja – stracił w rok 1 proc. przychodów, a najszybciej dotąd rosnąca reklama internetowa urosła tylko o 7 proc.

Zrzeszająca firmy działające w sieci organizacja IAB Polska podała właśnie jeszcze bardziej alarmujące dane za I kw. tego roku, nazywając wprost problem, o którym wielokrotnie wspominali już prezesi Agory i Wirtualna Polska Holding: większość wzrostu reklamowego rynku internetowego w Polsce pochłaniają międzynarodowe platformy – Google'a i Facebooka. – W I kw. 2017 r. nakłady na reklamę cyfrową wyniosły 890 mln zł, co przełożyło się na wzrost wartości na poziomie 10 proc. Kluczowy wpływ na dwucyfrową dynamikę mają globalni gracze oraz segment ogłoszeń, które utrzymały dwucyfrowy wzrost, podczas gdy wśród pozostałych podmiotów na rynku dynamika wyniosła 3,7 proc. – podało IAB Polska.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Krzysztof Gawkowski: Nikt nie powinien mieć TikToka na urządzeniu służbowym
Biznes
Alphabet wypłaci pierwszą w historii firmy dywidendę
Biznes
Wielkie firmy zawierają sojusz kaucyjny. Wnioski do KE i UOKiK
Biznes
KGHM zaktualizuje strategię i planowane inwestycje
Biznes
Rośnie znaczenie dobrostanu pracownika