Cła Donalda Trumpa wypędzą kabriolety z amerykańskich dróg

Donald Trump zanim został prezydentem USA jeździł luksusowymi niemieckimi autami. Teraz drogim europejskim kabrioletom grozi zniknięcie z amerykańskich dróg, jeśli Trump obłoży je cłem

Aktualizacja: 23.06.2018 16:27 Publikacja: 23.06.2018 15:07

Cła Donalda Trumpa wypędzą kabriolety z amerykańskich dróg

Foto: Bloomberg

W piątek Trump zagroził wprowadzeniem stawki 20 proc. na import wszystkich samochodów montowanych w Unii Europejskiej, co może zlikwidować obecny system sprzedaży pojazdów w Stanach. — Szczególnie zagrożone będą kabriolety z powodu Brexitu i teraz amerykańskich ceł — stwierdził wysoki przedstawiciel jednej z firm samochodowych. Jego zdaniem, takie auta nie znikną całkiem z rynku tylko wtedy, gdy ich producenci będą wchodzić w sojusze dla zmniejszenia kosztów produkcji albo będą projektować tańsze wersje produkowane obok modeli sprzedawanych masowo.

Wysokie skażenie powietrza i uporczywe upały spowodowały, że auta z otwieranym dachem nie są popularne w Azji, więc największy potencjał wzrostu mają Stany,  W. Brytania i Niemcy. Możliwość wprowadzenia ceł w handlu Unii z W. Brytanią po jej wyjściu z bloku i dodatkowe cła amerykańskie mogą jeszcze bardziej zaszkodzić temu segmentowi rynku — obawiają się szefowie firm samochodowych.

BMW, Daimler i Volkswagen mają montownie na południowym wschodzie Stanów. Zakłady te produkują jednak pojazdy na masową skalę, głównie sportowo-użytkowe i crossovery oraz trochę limuzyn. Brak im elastyczności, aby mogły szybko i tanim kosztem przestawić się z jednego modelu na inny w reakcji na szybko zmieniające się stawki celne — uważają specjaliści od tej branży. — Dyskusja o cłach uwypukliła konieczność istnienia takiej elastyczności. Producenci nie mający jej będą cierpieć — stwierdził konsultant ds. produkcji w Oliver Wyman, Rom Harbour.

Czytaj także: Trump tweetuje, akcje motoryzacyjne spadają

Stawka dochodząca do 25 proc. zniszczy zagranicznym producentom celowość eksportowania do Stanów takich modeli jak roadster Mercedesa kosztujący 88 200 dolarów, czy Audi A5 Cabriolet, a niemieccy producenci aut segmentu premium stracą 4,5 mld euro — oceniają analitycy z Evercore ISI.

Sprzedaż kabrioletów już maleje w Stanach, ze 177 tys. sztuk w 2012 r. do 127 tys. w 2017 r. — wynika z danych LMC Automotive, a do 2019 r. ma zmaleć do 113 tys. bez zwiększenia cła. Mercedes spodziewa się w tym roku sprzedać ok. 20 tys., BMW niecałe 16 tys. — Spodziewamy się całkiem dużego spadku sprzedaży kabrioletów z powodu wyższych ceł — stwierdził wiceprezes LMC, Jeff Schuster.

Inne wyzwania na horyzoncie

Niemieckim producentom grożą też inne konsekwencje zmiany polityki handlowej USA i odejścia przez Trumpa do otwartego handlu. Wojna handlowa Stanów z Chinami może zaszkodzić eksportowi pojazdów BMW i Mercedesa produkowanych w Stanach — stwierdziła wiceprezes Center for Automotive Resaearch (CAR), Kristrin Dziczek. Ponadto obaj producenci muszą uwzględnić wyższe stawki celne na podzespoły i stal, co zwiększy koszty produkcji w Stanach.

BMW produkuje w Spartanburgu pojazdy sportowo-użytkowe serii X, a Mercedes w Tuscaloosa SUV-y GLE i GLS oraz limuzyny klasy C. Bawarczycy oceniają już skutki zapowiadanych ceł na swą działalność. Rzecznik BMW stwierdził, że „ciągłe dodawanie nowych modeli amerykańskiemu zakładowi świadczy o jego możliwościach i elastyczności". Daimler obserwuje w dalszym ciągu negocjacje o cłach i „wierzy w korzyści wolnego handlu i konkurencji".

Czytaj także: Wielka wojna handlowa supermocarstw staje się coraz bardziej prawdopodobna

Gdy dany producent chce wprowadzić nowy model na linię montażową, jej tempo pracy musi być takie samo albo nie da się tego osiągnąć bez dużych pieniędzy i czasu — stwierdził amerykański doradca w dziedzinie produkcji. — Nikt w tym biznesie nie jest skory do przenoszenia linii produkcyjnej gdzie indziej, bo trzeba całkowicie przebudować infrastrukturę logistyczną i grono dostawców — dodał.

Te czynniki sprawiają, że jest mało prawdopodobne przeniesienie z innych krajów do Stanów przez BMW czy Mercedesa produkcji ich kabrioletów czy innych produktów niszowych. Nawet przed obecnym sporem o cła sprzedaż aut ze składanym dachem maleje w tym kraju. Przestawienie amerykańskich fabryk i tworzenie nowych łańcuchów dostaw do produkcji nikłej liczby kabrioletów spowodowałoby, że ich ceny byłyby jeszcze bardziej zaporowe. — stwierdził wiceprezes firmy prognozowania rynku, AutoForecast Solutions, Sam Fiorani. Jego zdaniem, wyższe stawki celne zlikwidują w Stanach popyt na kabriolety.

Obecnie Amerykanie pobierają cło 2,5 proc. od samochodów osobowych i 25 proc. od ciężarówek.

W piątek Trump zagroził wprowadzeniem stawki 20 proc. na import wszystkich samochodów montowanych w Unii Europejskiej, co może zlikwidować obecny system sprzedaży pojazdów w Stanach. — Szczególnie zagrożone będą kabriolety z powodu Brexitu i teraz amerykańskich ceł — stwierdził wysoki przedstawiciel jednej z firm samochodowych. Jego zdaniem, takie auta nie znikną całkiem z rynku tylko wtedy, gdy ich producenci będą wchodzić w sojusze dla zmniejszenia kosztów produkcji albo będą projektować tańsze wersje produkowane obok modeli sprzedawanych masowo.

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Biznes
Spółki muszą oszczędnie gospodarować wodą. Coraz większe problemy
Biznes
Spółka Rafała Brzoski idzie na miliard. InPost bliski rekordu
Biznes
Naprawa samolotu podczas lotu
Materiał partnera
Przed nami jubileusz 10 lat w Polsce
Materiał partnera
Cyfrowe wyzwania w edukacji