Wątpliwości organizacji prawniczych budzą próby preferowania aplikantów Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury nad osobami, które odbyły aplikację sądową na tzw. starych zasadach, jak również nad tymi którzy aplikacji sądowej nie odbyli, ale w dniu wejścia w życie ustawy o Krajowej Szkole Sądownictwa i Prokuratury (tj. dnia 4 marca 2009 r.) byli zatrudnieni na stanowisku referendarza sądowego lub asystenta sędziego. Takie działanie Porozumienie samorządów zawodowych i stowarzyszeń prawniczych uważa za niesprawiedliwe oraz sprzeczne z konstytucyjnymi zasadami: równości wobec prawa oraz dostępu do służby publicznej.

Porozumienie samorządów zawodowych i stowarzyszeń prawniczych przypomina, iż zgodnie z treścią art. 60 Konstytucji RP obywatele polscy korzystający z pełni praw publicznych mają prawo dostępu do służby publicznej na jednakowych zasadach. Zasada równego dostępu do służby publicznej będzie zakłócona, gdy okaże się, że asystenci sędziów i referendarze sądowi będą mieli zamkniętą drogę awansu zawodowego.

Ponadto zasadnicze wątpliwości Porozumienia budzi proponowana treść art. 106i usp zgodnie, z którą Minister Sprawiedliwości mianuje asesorów, odbiera od nich ślubowanie oraz kieruje do Krajowej Rady Sądownictwa wnioski o powierzenie pełnienia obowiązków sędziego na okres 4 lat. Trybunał Konstytucyjny w wyroku z dnia 24 października 2007 r. w sprawie SK 7/06 uznał za niekonstytucyjne rozwiązanie zgodnie, z którym Minister Sprawiedliwości powierza orzekanie asesorowi sądowemu. - O ile proponowane rozwiązania odbiegają treścią od rozwiązań zakwestionowanych przez Trybunał, o tyle zasadnym się wydaje wyłączenie z procedury mianowania asesorów udziału władzy wykonawczej. Szczególnie wobec podnoszonych powszechnie wątpliwości co do konstytucyjności asesury jako takiej, jako rozwiązania, w którym orzecznik jest powoływany „na próbę" – czytamy w stanowisku.