Nagrania pochodzą z akt sprawy tzw. afery taśmowej/afery podsłuchowej, dotyczącej nielegalnego nagrywania w latach 2013-2014 w restauracjach "Sowa i Przyjaciele" oraz "Amber Room" polityków i biznesmenów. W sprawie tej na 2,5 roku więzienia skazano biznesmena Marka Falentę, który miał być zleceniodawcą nagrywania polityków.
"Taśmy Morawieckiego musiał znać minister Ziobro od 2,5 roku, czyli od przejęcia kontroli nad prokuraturą. Mimo to 10 miesięcy temu Morawiecki został premierem. Czy prezes znał cytaty, które muszą zatopić karierę premiera? Wilczy liberał i wulgarny załatwiacz jest nie do obrony" - pisze na Twitterze Siemoniak.
Czytaj także: