Adwokaci: Marszałek Sejmu niebezpiecznie instrumentalizuje prawo

Sporem kompetencyjnym nie jest rozstrzygnięcie abstrakcyjnego zagadnienia prawnego przez połączone składy izb Sądu Najwyższego w zakresie rozbieżności orzecznictwa sądowego - stwierdza Okręgowa Rada Adwokacka w Warszawie w jednogłośnie podjętym stanowisku w sprawie sporu pomiędzy Sądem Najwyższym a Trybunałem Konstytucyjnym dotyczącym dzisiejszego posiedzenia w Sądzie Najwyższego.

Aktualizacja: 23.01.2020 13:53 Publikacja: 23.01.2020 12:29

Elżbieta Witek

Elżbieta Witek

Foto: Sejm

Zdaniem ORA sekwencja działań, podjętych przez Marszałek Sejmu oraz Prezes Trybunału Konstytucyjnego na  dzień przed wyznaczonym posiedzeniem trzech połączonych izb Sądu Najwyższego wskazuje, że zmierzają do uniemożliwienia rozpatrzenia sprawy zagadnienia prawnego dotyczącego statusu prawnego osób powoływanych na stanowisko sędziego na wniosek nowej KRS.

Czytaj też:

Gersdorf do Przyłębskiej: nie ma sporu kompetencyjnego

Hermeliński: wniosek Marszałek Sejmu złożony w złej wierze

- Takie wykorzystanie przez Marszałek Sejmu przepisów dotyczących sporu kompetencyjnego stanowi niebezpieczną instrumentalizację przepisów prawa w celach, dla których prawo to nie zostało uchwalone - uważają warszawscy adwokaci.

Jak wyjaśniają, istotą sporu kompetencyjnego, zgodnie z art. 85 ustawy z dnia 30 listopada 2016 r. o organizacji i trybie postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym, jest konieczność rozstrzygnięcia w przypadku, gdy co najmniej dwa centralne konstytucyjne organy państwa uznają się za właściwe do rozstrzygnięcia tej samej sprawy lub wydały w niej rozstrzygnięcia lub co najmniej dwa centralne konstytucyjne organy państwa uznają się za niewłaściwe do rozstrzygnięcia określonej sprawy.

- Sporem kompetencyjnym nie jest zatem rozstrzygnięcie abstrakcyjnego zagadnienia prawnego przez połączone składy izb Sądu Najwyższego w zakresie rozbieżności orzecznictwa sądowego. Sprawa zaplanowana do rozpoznania w dniu 23 stycznia 2020 roku nie stanowi rozstrzygnięcia żadnej sprawy indywidualnej a kwestię hipotetyczną, co do której pojawiły się istotne rozbieżności w orzecznictwie Sądu Najwyższego - czytamy w stanowisku ORA.

Autorzy powołują się też na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z 23 czerwca 2008 r. (sygn. akt Kpt 1/08) , w którym TK wskazał, że "przedmiotem rozstrzygania przez Trybunał Konstytucyjny w zakresie odnoszącym się do sporów kompetencyjnych może być tylko pytanie o kompetencję (o jej istnienie bądź nieistnienie oraz o jej kształt prawny) oraz o  »zbieg (konflikt) kompetencji«. Nie ma natomiast w tej procedurze »możliwości kwestionowania innych aspektów działania organów co do ich zgodności z prawem".

Według ORA, próba zapobieżenia rozstrzygnięciu zagadnienia prawnego przez połączone izby Sądu Najwyższego nie może skutkować zawieszeniem tego postępowania, gdyż  ani nie zaistniał spór kompetencyjny pomiędzy Sądem Najwyższym, Sejmem a Prezydentem, ani też opisana we wniosku sytuacja nie dotyczy rozstrzygnięcia konkretnej sprawy a abstrakcyjnego z natury zagadnienia prawnego przedstawionego przez Pierwszą Prezes Sądu Najwyższego.

Zdaniem ORA sekwencja działań, podjętych przez Marszałek Sejmu oraz Prezes Trybunału Konstytucyjnego na  dzień przed wyznaczonym posiedzeniem trzech połączonych izb Sądu Najwyższego wskazuje, że zmierzają do uniemożliwienia rozpatrzenia sprawy zagadnienia prawnego dotyczącego statusu prawnego osób powoływanych na stanowisko sędziego na wniosek nowej KRS.

Czytaj też:

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Praca, Emerytury i renty
Płaca minimalna jeszcze wyższa. Minister pracy zapowiada rewolucję
Prawo dla Ciebie
Nowe prawo dla dronów: znikają loty "rekreacyjne i sportowe"
Prawo karne
Przeszukanie u posła Mejzy. Policja znalazła nieujawniony gabinet
Sądy i trybunały
Trybunał Konstytucyjny na drodze do naprawy. Pakiet Bodnara oceniają prawnicy
Mundurowi
Kwalifikacja wojskowa 2024. Kobiety i 60-latkowie staną przed komisjami