Jak poinformował portal „Wirtualne Media”, Paweł Fomiczewski prowadzący na YouTubie kanał „Zbrodnia Ikara” o tematyce true crime, został ukarany przez sąd w Świebodzinie grzywną w wysokości 2000 zł. Podstawą był art. 45 prawa prasowego, który stanowi, że „kto wydaje dziennik lub czasopismo bez rejestracji (…) podlega karze grzywny”.
Sprawa trafiła do sądu po materiale z 12 grudnia 2024 r., dotyczącym zaginięcia Sylwestra Suszka. Film nie spodobał się spółce BB Trade Estonia OÜ, prowadzącej platformę ZondaCrypto. Firma uznała, że youtuber naruszył dobre imię jej, jak i prezesa Przemysława Krala. Spółka twierdzi też, że wysyłała wielokrotnie prośby o sprostowanie tych informacji, które jednak zostały bez odpowiedzi.
Ponieważ kanał nie był zarejestrowany, firma nie mogła skorzystać z art. 31a prawa prasowego, który nakłada obowiązek publikacji sprostowania na redaktora naczelnego czasopisma. Dlatego zdaniem spółki, kluczowe było doprowadzenie do uznania tego kanału za czasopismo. Sam youtuber w odpowiedzi na nasze pytania w tej kwestii odpowiedział, że „nie można sprostować czegoś, co nie padło” (w materiale).
Czytaj więcej
Tylko ktoś nieznający realiów może twierdzić, że internet zabija telewizję. Jest dokładnie na odw...
– Sprawa była rozpatrywana dwukrotnie – najpierw przez policję w drodze czynności wyjaśniających w sprawach o wykroczenia, co skutkowało złożeniem stosownego wniosku o ukaranie, następnie zaś przez niezawisły sąd, który wydał wyrok w sprawie – poinformowało nas biuro prasowe ZondaCrypto. Dodano, że przypisywanie odpowiedzialności za taki wyrok spółce i jej prezesowi jest całkowicie nieuzasadnione, gdyż sprawa została obiektywnie rozpatrzona w postępowaniu sądowym. Spółka poinformowała też, że złożyła również pozew o naruszenie dóbr osobistych przeciwko youtuberowi