W niedzielę Radio RMF FM ujawniło, że zawiadomienie do prokuratury autorstwa Najwyższej Izby Kontroli w związku z aferą GetBack obejmuje 21 osób, w tym najwyższych urzędników państwowych, prokuratorów, sędziego, urzędników instytucji nadzorujących rynek finansowy, a także członków zarządów kilku spółek.
Informację o zawiadomieniu potwierdził w poniedziałek rano prezes NIK, Marian Banaś. – Dzisiaj zgłosimy takie zawiadomienie do ministra sprawiedliwości. Chcę powiedzieć, że to była afera, która pozbawiła ludzi ich oszczędności życiowych na kwotę 3,5 miliarda zł, co jest rzeczą niedopuszczalną, a to dlatego, że organy państwowe, w tym KNF i wymiar sprawiedliwości, zawiodły, zamiast dbać o interes obywateli – podkreślił szef NIK.
Prokuratura wszczęła śledztwo ws. kontrolerów NIK. Waldemar Żurek żąda pilnej informacji od Dariusza Korneluka
Z kolei portal tvn24.pl poinformował, że minister sprawiedliwości Waldemar Żurek zwrócił się do prokuratora krajowego Dariusza Korneluka o przedstawienie informacji na temat śledztwa wobec kontrolerów NIK, którzy zajmowali się aferą GetBack. To reakcja na ujawnienie przez dziennikarzy, że Prokuratura Okręgowa w Radomiu wszczęła śledztwo w sprawie nadużycia uprawnień przez kontrolerów Najwyższej Izby Kontroli. Jak podano, to ci sami urzędnicy, którzy w połowie lipca ogłosili wyniki kontroli działań Komisji Nadzoru Finansowego i prokuratury w aferze GetBack. Marian Banaś i kontrolerzy ujawnili wówczas m.in., że były „przypadki nacisków, w tym prokuratora krajowego (chodzi o Bogdana Święczkowskiego – przyp. red.) na prokuratorów prowadzących postępowania oraz nakłanianie ich do zgłaszania wniosków o areszty dla osób z kierownictwa GetBack, mimo że nie było do tego przesłanek”.
Prokurator Ewa Wrzosek, radca generalna w Biurze Ministra przekazała, że "prokurator generalny Waldemar Żurek zwrócił się do prokuratora krajowego o przygotowanie pilnej, szczegółowej informacji dotyczącej aktualnego stanu postępowania przygotowawczego prowadzonego przez Prokuraturę Okręgową w Radomiu, w szczególności jego zakresu przedmiotowego oraz osób, wobec których ono się toczy".
Jednocześnie Wrzosek zapowiedziała, że minister będzie monitorował śledztwa w sprawie GetBack. „Prokurator generalny od początku sierpnia po otrzymaniu skierowanego do niego wystąpienia Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Obligatariuszy GetBack dotyczącego sytuacji osób poszkodowanych, korzystając ze swoich uprawnień ustawowych podjął działania w kierunku ustalenia bieżącego stanu śledztw prowadzonych w sprawie przestępstw popełnionych na szkodę wyżej wymienionych osób (...) Śledztwa w tej sprawie trwają już ponad siedem lat dlatego też (prokurator generalny – red.) zamierza monitorować ich przebieg tak, aby osoby pokrzywdzone, w interesie których prokuratura działa, nie miały poczucia bezkarności osób odpowiedzialnych za wyrządzone im szkody” – poinformowała Wrzosek.