Wynika to z faktu, że wydanie jednego wyroku obejmującego kilka decyzji o wysokości należnych składek ZUS to jedynie czynność techniczna, która nie zmienia wysokości przedmiotu sporu w poszczególnych sprawach. Tak uznał Sąd Najwyższy w uchwale składu siedmiu sędziów z 12 czerwca 2014 r. (II UZP 1/14). Tym samym rozstrzygnął rozbieżności w orzecznictwie, jak należy liczyć wartość przedmiotu zaskarżenia (WPZ) kilku spraw o należności składkowe połączonych w jedną, gdy łączna suma WPZ jest wyższa niż 10 tys. zł, ale każda pojedyncza nie przekracza tej kwoty.
Jeden problem, jeden wyrok
W praktyce często bywa tak, że sądy, w trybie art. 219 kodeksu postępowania cywilnego, łączą w jedną kilka spraw płatnika z odwołania od kilku decyzji ZUS dotyczących jego pracowników. Rzadko jednak się zdarza, aby wysokość WPZ dla danego ubezpieczonego była wyższa niż 10 tys. zł. Dlatego płatnicy, niezadowoleni z rozstrzygnięcia sądu drugiej instancji, sumowali WPZ z poszczególnych spraw i składali skargę kasacyjną do Sądu Najwyższego od jednej, połączonej. Z powodu podzielonej linii orzeczniczej niektórym udawało się szukać sprawiedliwości przed Sądem Najwyższym, bo czasem dopuszczał on taką możliwość. Ale nowa uchwała SN, podjęta ?w powiększonym składzie siedmiu sędziów, zamknęła płatnikom tę drogę.
Za mało, aby skarżyć
W sprawie, która była przyczynkiem uchwały, chodziło ?o określenie WPZ w skardze kasacyjnej pracodawcy-płatnika od wyroku, w którym ustalono wysokość podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne jego pięciu pracowników.
Spór dotyczył sposobu naliczenia składek od wynagrodzeń osób zatrudnionych ?w polskiej firmie, wykonujących pracę za granicą. Pracodawca twierdził, że odpowiedni jest tu § 2 pkt 15 rozporządzenia MPiPS z 18 grudnia 1998 r. w sprawie szczegółowych zasad ustalania podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe (DzU nr 161, poz. 1106 ze zm., dalej: rozporządzenie). Zgodnie z nim składek nie nalicza się od diet i innych należności z tytułu delegacji pracownika do wysokości przysługującej osobom zatrudnionym w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej za krajową lub zagraniczną podróż służbową. ZUS stwierdził jednak, że w tym przypadku właściwy jest § 2 ust. 1 pkt 16 rozporządzenia. Skorygował w decyzji indywidualne podstawy wymiaru składek pięciu pracowników, ustalając ją w wysokości przeciętnej płacy w gospodarce narodowej. Wyszło na to, że pracodawca musi wpłacić do ZUS prawie 30 tys. zł.
Po procesie w sądzie powszechnym płatnik złożył skargę kasacyjną, w której określił WPZ na 27 884,92 zł. Obejmowała ona łączną kwotę dla wszystkich pięciu podwładnych, których dotyczył wyrok łączny. Sąd apelacyjny wezwał go jednak do określenia indywidualnych WPZ, ?z których najwyższa wyniosła 9989 zł.