Koncepcja mająca na celu oddłużenie szpitali była zapowiadana już w 2024 r. Jak przypomina Rynek Zdrowia, pomysł Ministerstwa Zdrowia zakładał, że długi placówek mają zostać zamienione na 10-letnią pożyczkę w BGK, która zostałaby poręczona przez podmiot tworzący. Kredyty byłyby następnie co roku umarzane w wysokości jednej dziesiątej, o ile placówka realizowałaby plan naprawczy.

Kiedy można spodziewać się reformy?

Według założeń ministerstwa placówki musiałyby w 2026 r. obligatoryjnie przygotować plan naprawczy, jeśli strata netto szpitala za 2025 rok przekroczyłaby 1 proc. przychodu ogółem. Plan resortu wciąż jednak nie doczekał się szczegółów, a w odpowiedzi na zapytanie Rynku Zdrowia, ministerstwo przyznało, że nie wypracowano jeszcze ostatecznych decyzji i rozwiązań.

Czytaj więcej

Co z planami naprawczymi w zadłużonych szpitalach? „Mamy marazm”

Opóźnienia dotyczą również programu szkoleń dla dyrektorów odnośnie tworzenia planów naprawczych. Jeszcze w lipcu ministerstwo zapowiadało, że program ruszy po wakacjach, jednak termin został przesunięty na przyszły rok. Obecnie trwają prace nad systemami, w których mają być sporządzane i procedowane programy naprawcze oraz nad projektem nowelizacji rozporządzenia dotyczącego sposobu ustalania ryczałtu.

Czytaj więcej: Oddłużenie szpitali wciąż odwlekane. Ministerstwo Zdrowia wyjaśnia, co dalej z reformą