Konieczność sporządzenia planów naprawczych w 2026 roku przez zadłużone placówki to wynik obowiązującej od września ustawy o reformie szpitali. Do tej jednak nadal brakuje niektórych aktów wykonawczych.
Plany naprawcze zadłużonych szpitali: Dlaczego ich wdrożenie może być problematyczne?
– Mamy marazm. Już nawet nie chodzi, że brakuje tych aktów wykonawczych. Brakuje przede wszystkim konkretnych informacji, jak ma wyglądać przyszły rok. […] Brak nawet rozwiązania technicznego, instrumentu informatycznego, w którym te programy naprawcze będą przetwarzane – podkreśla Bernadeta Skóbel, ekspertka Związku Powiatów Polskich cytowana przez Rynek Zdrowia.
Z kolei Waldemar Malinowski, prezes Ogólnopolskiego Związku Pracodawców Szpitali Powiatowych zauważa: – Nie da się napisać dobrego planu naprawczego, gdy wchodzi się w rok „w ciemno”. Chyba że będziemy tworzyć, jak w latach ubiegłych, tzw. „półkowniki”, które będą stały na półce i nic z nich nie będzie wynikać.
Rynek Zdrowia przypomina również o specjalnym programie szkoleń dla dyrektorów szpitali dotyczącym tworzenia i wdrażania planów naprawczych, który – jak zapowiadało w lipcu Ministerstwo Zdrowia – ruszyć miał po wakacjach.
Czytaj więcej: Szpitale muszą wdrażać plany naprawcze. Dyrektorzy: będziemy tworzyć „półkowniki”