Jednym z atrakcyjnych narzędzi oferowanych przez firmę Google jest program AdWords.
Pod nagłówkiem „reklama" na pierwszych miejscach w wyszukiwarce – na żółtym polu lub na prawym marginesie – ukazują się krótkie anonse z linkami do stron, których autorzy czy właściciele chcą być jak najbardziej widoczni, niezależnie od liczby kliknięć. W tym celu muszą się przyłączyć do programu Google AdWords, który umieszcza owe anonse w różnych witrynach internetowych, tematycznie związanych z konkretnym hasłem (np. adwokat, kancelaria). Użytkownicy klikają w te reklamy i zostają przekierowani na stronę internetową np. kancelarii .
Część najbardziej zbulwersowanych adwokatów uważa, że ogłoszenia/reklamy w rodzaju: „rozwody, alimenty, podział majątku", są sprzeczne z zasadami etyki zawodowej, które zabraniają zarówno reklamowania swojej praktyki, jak i zdobywania klientów metodami niegodnymi członka palestry.
Tylko proste dane
Zdaniem adwokata Grzegorza Chyla, którego kancelaria korzysta z usługi Google'a, pozycjonowanie strony internetowej za jej pośrednictwem nie może być traktowane jako reklama.
– Chodzi tu tylko o miejsce informacji o kancelarii w wyszukiwarce, o sposób jej uwidocznienia – wyjaśnia.