W sobotę nastąpiła zmiana warty we władzach Krajowej Rady Notarialnej. Prezesem został Tomasz Janik, notariusz z Bielska-Białej (izba katowicka).
– Najważniejszym zadaniem stojącym przed Radą jest doprowadzenie do ostatecznego określenia ustrojowej pozycji notariusza w polskim systemie prawa – mówi „Rz" nowy prezes.
– W tej chwili tkwimy bowiem w dziwacznym rozdarciu. Tradycyjnie odgrywaliśmy rolę specyficznych, bo pracujących na własny rachunek funkcjonariuszy publicznych, co potwierdza też jednolite orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego. Z drugiej strony Sąd Najwyższy określa nas w swoich orzeczeniach jako przedsiębiorców. Bez rozwiązania tego dylematu nie da się reformować naszego zawodu – wyjaśnia.
Notariusze są wśród profesji, które resort sprawiedliwości chce doregulować. Projekt ustawy o zmianie ustaw regulujących wykonywanie niektórych zawodów przewiduje m.in. poszerzenie katalogu uprawionych do powołania na notariusza (m.in. o osoby, które zdały egzamin sędziowski lub prokuratorski albo posiadają stopień naukowy doktora nauk prawnych i odpowiednią praktykę zawodową). Daje też możliwość przechodzenia do zawodu notariusza komornikom.
Zdaniem Janika w przypadku notariatu trudno w ogóle mówić o deregulacji. – To trochę tak, jakby sugerować deregulację sądów powszechnych. Natomiast określenie kierunków zmian zawodu wymaga niewątpliwie owego określenia naszego ustrojowego statusu – podkreśla.