Naczelny Sąd Administracyjny (sygn. akt I OSK 2047/14) oddalił skargę kasacyjną Barbary G., która uzyskała na tej uczelni dyplom psychologa praktycznego, ale nie może dostać zaświadczenia o jego równoważności z dyplomem wydawanym w Polsce.
Uczelnia w Kijowie powstała w 1989 r. jako placówka niepubliczna i była wtedy w Polsce bardzo popularna..
– Znając jej historię, trzeba przypomnieć, że było to wykorzystywanie naiwności studentów. Podejmowali oni studia w dobrej wierze, nie zdając sobie sprawy, że dyplomy MAZP nie były uznawane nawet na Ukrainie. Zarzuty wobec tej uczelni pojawiły się dopiero w 2005 r. – mówił podczas rozprawy w NSA radca prawny Paweł Orzeszko, reprezentujący ministra nauki i szkolnictwa wyższego.
Barbara G. ukończyła studia w kijowskiej MAZP w 2001 r., kiedy jeszcze obowiązywały tzw. konwencja praska z 1972 r., która ustanowiła zasadę wzajemnego uznawania dyplomów uczelni krajów socjalistycznych, oraz odpowiednie porozumienie między Polską i ZSRR. Mimo to minister odmówił zainteresowanej wydania zaświadczenia.
W maju 2014 r. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie oddalił skargę Barbary G. Stwierdził, że studia w MAZP są w całości prowadzone w systemie kształcenia na odległość. Studiujący mieszka na obszarze jednego państwa, a naukę pobiera w innym państwie. Tymczasem ani konwencja praska, ani porozumienie z ZSRR nie przewidywały żadnych innych form kształcenia poza stacjonarnym. Nie mają więc zastosowania do studiów w systemie kształcenia na odległość – orzekł sąd.