Czy na rozwój pracy zdalnej w branży prawniczej mocno wpłynęła pandemia, czy też zmiany zachodziły od niej niezależnie?
Ciężko mi się do tego odnieść, bo rozpoczęłam prowadzenie kancelarii w czasach pandemii, wcześniej przebywałam na urlopach macierzyńskich i nie pracowałam zawodowo. Wydaje mi się, że miała ona wpływ, jednak my i tak pracowaliśmy online. Lokalizacja nie miała znaczenia, jeśli udało się zbudować markę osobistą w internecie, prowadząc bloga czy konto na Instagramie. Do mnie zgłaszały się osoby, które właśnie stąd mnie kojarzyły.
Czytaj więcej
Mimo że kobiety zajmują coraz wyższe stanowiska, wciąż znaczna ich część nie jest traktowana na równi z mężczyznami.
Czyli kluczem do sukcesu jest autopromocja?
Na pewno. W adwokaturze panuje przekonanie, że praca sama się obroni, ale to już tak nie działa. Gdybym ja funkcjonowała „tradycyjnie”, nie pracowała przez internet, a mieszkała tu, gdzie obecnie, czyli w Krasnymstawie, to prawdopodobnie zarabiałabym bardzo mało.