Spośród 321 kancelarii, które wzięły udział w jubileuszowym rankingu „Rzeczpospolitej”, 176 jest spoza Warszawy. O miejscu w zestawieniu kategorii Regiony decyduje liczba profesjonalnych prawników świadczących usługi na rzecz konkretnej kancelarii (adwokaci i radcowie prawni).
W dobie internetu i nowoczesnych narzędzi do komunikacji profesjonaliści spoza stolicy nie czują się gorsi od kolegów z firm prawniczych działających w Warszawie. To m.in. efekt pracy zdalnej, która sprawiła, że miejsce siedziby kancelarii odgrywa coraz mniejszą rolę.
Spotkania z klientami z całej Polski, wideookonferencje, burza mózgów ze współpracownikami – to wszystko jest dziś możliwe bez ruszania się z miejsca. Nic więc dziwnego, że dotychczasowe różnice pomiędzy kancelariami – ze stolicy i spoza niej – zacierają się. W tegorocznym rankingu widać też bardzo wyraźnie, że firmy, które od kilku lat znajdują się w czołówce, starają się utrzymać swoją dominującą pozycję. W kilku regionach pierwsza trójka pozostała niezmieniona w porównaniu z ubiegłorocznym zestawieniem.
Zapytaliśmy przedstawicieli kilku regionalnych kancelarii o ostatnie kilkanaście miesięcy – jak oceniają swoją kondycję, w które obszary praktyki inwestują, jak na ich biznes wpłynęła epidemia koronawirusa. Okazuje się, że większości udało się bez szwanku wyjść z covidowego zamieszania. Teraz, jak mówią, są nastawieni na rozwój w wielu dziedzinach.
Czytaj więcej
Aż 321 kancelarii zatrudniających 8828 prawników wzięło udział w 20. edycji Rankingu kancelarii prawniczych. Na podium stanęły cztery zespoły, które jako jedyne w Polsce mogą się pochwalić ponad setką adwokatów i radców: Detons, CMS, Sołtysiński Kawecki & Szlęzak (SK&S) oraz Domański Zakrzewski Palinka (DZP).
