Wysokość żądania – sześciokrotność stawki minimalnej, określonej w rozporządzeniu ministra sprawiedliwości z 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej, udzielonej z urzędu – uzasadnił skomplikowanym charakterem sprawy.
We wniosku do burmistrza poinformował, że w 2014 r., postanowieniem sądu rejonowego został ustanowiony w postępowaniu administracyjnym przedstawicielem dla osoby nieznanej z miejsca pobytu. Pełniąc tę funkcję aż do prawomocnego zakończenia postępowania w 2021 r., wykonywał szereg czynności, za które nie otrzymał wynagrodzenia.
Przyznania kosztów odmówił również burmistrz, stwierdzając, że brak do tego podstawy prawnej. Naraziłby się bowiem na zarzut naruszenia dyscypliny budżetowej. Poza tym przepis, na który powołuje się adwokat, nie dotyczy, zdaniem burmistrza, postępowania administracyjnego. A rozporządzenie z 2002 r. zostało 1 stycznia 2016 r. zastąpione rozporządzeniem z 2015 r.
W skardze do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Rzeszowie adwokat zarzucił błędną wykładnię przepisów. Zdaniem skarżącego burmistrz błędnie uznał, że nie istnieją podstawy prawne do obliczenia i wypłaty wynagrodzenia dla kuratora osoby nieznanej z miejsca pobytu, wyznaczonego na wniosek organu administracji przez sąd powszechny.
Sąd zaakceptował taką ocenę i uchylił zaskarżony akt burmistrza.