Nie zostanie radcą przez zwolnienie lekarskie bez badania

Fakt posłużenia się zaświadczeniem lekarskim wydanym bez badania lekarskiego, niezależnie od możliwości jego sfałszowania, stanowi o braku przymiotu nieskazitelnego charakteru i rękojmi prawidłowego wykonywania zawodu radcy prawnego.

Aktualizacja: 20.07.2016 13:17 Publikacja: 20.07.2016 13:07

Nie zostanie radcą przez zwolnienie lekarskie bez badania

Foto: 123RF

Rada Okręgowej Izby Radców Prawnych w Warszawie, a następnie Prezydium Krajowej Rady Radców Prawnych odmówiło Marzenie K. (imię fikcyjne) wpisu na listę radców prawnych, uznając, iż nie spełnia ona przesłanki nieskazitelnego charakteru i nie daje rękojmi prawidłowego wykonywania zawodu radcy prawnego.

Kandydatka ubiegała się o wpis na listę po pozytywnie zdanym egzaminie radcowskim bez odbywania aplikacji.

Samorząd radcowski wziął pod uwagę, jednak przeszłość Marzeny K., a dokładniej fakt, iż podczas odbywania aplikacji zostało wobec niej wszczęte dochodzenie dyscyplinarne. Aplikantkę podejrzewano o posłużenie się sfałszowanym zaświadczeniem lekarskim.

Chodziło o zaświadczenie z października 2011 roku wystawione przez specjalistę medycyny rodzinnej, które poświadczało niezdolność aplikantki do zajęć z powodu choroby w czasie, w którym wyznaczono termin kolokwium na aplikacji. Jak się jednak okazało, w tym samym czasie do Dyrektora Działu Aplikacji Radcowskiej wpłynęło zaświadczenie drugiej osoby. Zaświadczenia te sprawiały wrażenie identycznych. Aplikantka poproszona o dostarczenie oryginału zaświadczenia nie dopełniła tego obowiązku. Poinformowała, że zaświadczenie załatwiła jej koleżanka, gdyż ona sama przebywała wówczas w innym mieście. Rzecznik Dyscyplinarny umorzył wszczęte postępowanie dyscyplinarne z uwagi na utratę przez Marzenę K. statusu aplikanta w związku ze skreśleniem z listy aplikantów radcowskich z powodu dwukrotnego niezaliczenia I roku szkoleniowego w ramach aplikacji.

Odmowną uchwałę podtrzymał Minister Sprawiedliwości, którego uznał, iż fakt posłużenia się zaświadczeniem lekarskim wydanym bez badania lekarskiego, niezależnie od możliwości jego sfałszowania, stanowi o braku przymiotu nieskazitelnego charakteru i rękojmi prawidłowego wykonywania zawodu radcy prawnego.

Minister przypomniał, że przez rękojmię prawidłowego wykonywania zawodu radcy prawnego należy rozumieć taki zespół cech osobistych charakteru i zachowań składających się na wizerunek osoby zaufania publicznego, na której nie ciążą żadne zarzuty podważające jego wiarygodność, a następnie wywiódł, iż nawet jednorazowe zachowanie może podważyć wiarygodność oraz nieskazitelny charakter kandydata.

Marzena K. postanowiła zaskarżyć niekorzystne dla siebie uchwały do sądu administracyjnego. Jej zdaniem za rażące naruszenie prawa należało uznać przyjęcie przez Radę OIRP, że zaświadczenie lekarskie było fałszywe, a ona posłużyła się nim świadomie i umyślnie. Kandydatka podniosła przy tym, że organy nie wyjaśniły roli lekarki wystawiającej zaświadczenie i przypisały jej, a nie lekarzowi, naruszenie art. 42 ust. 1 ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty. Prawniczka wskazała ponadto, że organy rozpatrujące wniosek o wpis na listę radców prawnych nie udowodniły jej okoliczności uzasadniających twierdzenie, że nie jest ona nieskazitelnego charakteru i nie daje rękojmi prawidłowego wykonywania zawodu. Żaden z nich nawet nie podjął bowiem próby uzasadnienia, dlaczego nie daje wiary jej twierdzeniom, dlaczego wystawcę zwolnienia oraz dostarczyciela dokumentu traktuje jako świadków, a ją jako sprawcę naruszenia prawa oraz sprawcę czynu niegodnego osoby zamierzającej wykonywać zawód radcy prawnego. Marzena K. podniosła przy tym, że posłużenie się zaświadczeniem lekarskim bez odbycia badania lekarskiego nie może być uznane za czyn niezgodny z prawem ani zasadami etyki, gdyż przepisy ustawy o zawodzie lekarza i lekarza dentysty nie dotyczą osoby, która posłużyła się dokumentem adekwatnym do zaistniałych okoliczności.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie w niedawnym wyroku nie miał jednak wątpliwości, że Minister Sprawiedliwości prawidłowo ustalił i ocenił okoliczności, które zaprzeczają nieskazitelności charakteru i podważają wiarygodność skarżącej w zakresie oceny, czy daje ona rękojmię prawidłowego wykonywania zawodu radcy prawnego.

Zdaniem sądu, minister miał podstawy do przyjęcia, iż działania Marzeny K. były wyrazem braku poszanowania dla takich wartości jak prawość, uczciwość w życiu codziennym, w konsekwencji zaś podważają kompetencje natury etyczno-moralnej skarżącej aspirującej do wykonującej zawodu zaufania publicznego.

W uzasadnieniu przypomniano jednocześnie, iż zarówno organ samorządu zawodowego, jak i Minister Sprawiedliwości, wszechstronne badając, czy kandydat daje rękojmię prawidłowego wykonywania zawodu radcy prawnego, powinien brać pod uwagę wszystkie okoliczności składające się na wizerunek kandydata, a więc wszystkie znane im zdarzenia, a oceniając nieskazitelność charakteru oraz rękojmię prawidłowego wykonywania zawodu radcy prawnego w oparciu o dotychczasowe zachowanie kandydata, może zaistnieć sytuacja, w której jednostkowe zdarzenie rzutować będzie na ocenę rękojmi prawidłowego wykonywania zawodu radcy prawnego w sposób decydujący.

Wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z 22 czerwca 2016 r. (sygn. akt VI SA/Wa 96/16)

Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura 2025: język polski. Odpowiedzi i arkusze CKE
Zawody prawnicze
Stowarzyszenia prawnicze chcą odwołania Adama Bodnara. Wnioskują do prezydenta
Prawo dla Ciebie
Operowana robotem da Vinci zmarła. Prawnicy tłumaczą, czym jest eksperyment medyczny
Prawo karne
Wyłudził od Romario miliony. Oszust z Biłgoraja wrócił do Polski
Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura i egzamin ósmoklasisty 2025 z "Rzeczpospolitą" i WSiP
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku