Reklama
Rozwiń

Parafianowicz: nie zawsze wiadomo, kto wie lepiej

Zdarzyło mi się żałować, że nie doceniłam uporu klienta.

Publikacja: 15.08.2019 06:45

Parafianowicz: nie zawsze wiadomo, kto wie lepiej

Foto: AdobeStock

Internet pełen jest memów przedstawiających adwokata zdziwionego do granic możliwości: przyznaniem się klienta na rozprawie do winy pomimo wcześniejszych zapewnień (także w formie procesowej) o niepopełnieniu przestępstwa, zmianą stanowiska procesowego bez uzgodnienia z pełnomocnikiem czy złożeniem w sprawie dokumentów, które przeczą wszelkim wcześniejszym dowodom. Prawnicza praktyka obfituje w przykłady niespodzianek przygotowanych przez klientów przekonanych, iż wiedzą lepiej niż ich obrońca lub pełnomocnik, niezachwianych w pewności, iż trafniej wyczuwają nastawienie sądu czy wierzących, iż ich umiejętność przewidywania losów postępowania na kilka kroków do przodu przewyższa wyczucie adwokata. Bywa, że wymienieni wyżej klienci mają rację.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Spadki i darowizny
Jak długo można żądać zachowku? Prawo jasno wskazuje termin przedawnienia
Praca, Emerytury i renty
Bogdan Święczkowski interweniuje u prezesa ZUS. „Problem dotyczy tysięcy osób"
Zawody prawnicze
„Sądy przekazały sprawy radcom”. Dziekan ORA o skutkach protestu adwokatów
Konsumenci
Tysiąc frankowiczów wygrywa z mBankiem. Prawomocny wyrok w głośnej sprawie
W sądzie i w urzędzie
Od 1 lipca nowości w aplikacji mObywatel. Oto, jakie usługi wprowadzono