Na Wyspach pracuje już ponad pół miliona naszych rodaków.
Czeka tam na nich wiele ofert, ale przeważnie chodzi o pracę na niższych stanowiskach albo o osoby mające konkretne kwalifikacje, jak informatyk czy pielęgniarka. Im wyższe stanowisko, tym bardziej potrzebna jest znajomość angielskiego. Ostatnio jednak pojawiły się oferty, w których brytyjscy pracodawcy poszukują średniej kadry menedżerskiej ze znajomością polskiego. Zatrudniają tak wielu naszych rodaków, że niezbędne są osoby, które w ich języku mogą na bieżąco nadzorować pracę.
Pracy można szukać przez znajomych, pośredników, na stronach internetowych. Oto niektóre adresy: www.jobsword.co.uk, www.totaljobs.com, www.localrecruit.co.uk.
Gdy już znajdziemy interesującą ofertę, należy zawrzeć umowę na piśmie. Powinny się w niej znaleźć: nazwa stanowiska i jego opis, miejsce pracy, tygodniowa liczba godzin pracy, czas pracy, wysokość wynagrodzenia, częstotliwość i sposób jego wypłacania, prawo do urlopu, warunki rozwiązania umowy.
Minimalna płaca jest różna w zależności od wieku pracownika. Jeśli ma on co najmniej 22 lata, wynosi 5,05 funta za godzinę. Osoby w wieku od 18 do 21 lat powinny zarabiać na godzinę co najmniej 4,25 funta, a od 16 do 17 lat - 3 funty. Ponieważ wielu Polaków pracuje w hotelach czy restauracjach, z pewnością zainteresują ich zasady powiązania napiwków z wynagrodzeniem. I tak te, które otrzymywane są razem z płacą, stanowią jej część. Pochodzące wprost od klientów - to zarobek dodatkowy, którym pracodawca się nie interesuje.