W Zaporożu doszło do wycieku wody chłodzącej reaktor

W okupowanej przez rosyjskich agresorów największej elektrowni jądrowej Europy doszło do wycieku wody borowanej z chłodziwa piątego bloku energetycznego. Rosjanie utrzymują reaktor w stanie tzw. gorącego wyłączenia. Sytuacja jest „stosunkowo stabilna”.

Publikacja: 19.11.2023 22:07

W Zaporożu doszło do wycieku wody chłodzącej reaktor

Foto: Wikimedia/Ralf1969/CC BY-SA 3.0

Informuje o tym Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej (MAEA). Wyciek nastąpił w drugim obwodzie chłodzącym Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej. Eksperci twierdzą, że bor znaleziono we wtórnym obiegu chłodzącym jednej z wytwornic pary bloku reaktora nr 5. To urządzenie znajduje się obecnie w stanie „gorącego wyłączenia”. MAEA informuje, że nie doszło do emisji promieniowania.

„W celu utrzymania bezpieczeństwa nuklearnego w głównym płynie chłodzącym wykorzystuje się wodę borowaną” – czytamy w oświadczeniu.

Czytaj więcej

Rosja oskarża Ukrainę o ataki na elektrownie atomowe

Rektor nie został wyłączony

Pomimo wycieku Rosjanie, którzy kontrolują elektrownię od początku rozpętanej 24 lutego 2022 r wojny, zdecydowali się nadal utrzymywać blok nr 5 w trybie „wyłączenia gorącego”. Zapewniają, że dokonają ponownej oceniony tej decyzji, kiedy wszystkie kotłownie w okupowanym Energodarze ponownie zaczną ogrzewać miasto. Alternatywą jest całkowite wyłączenie piątego reaktora (tzw. zimne wyłączenie).

MAEA podkreśla, że po wycieku wody, Rosjanie zwiększyli częstotliwość pomiarów boru we wtórnym obiegu chłodzenia bloku 5. „Pomiary pozostają stosunkowo stabilne i mieszczą się w granicach dozwolonych przez specyfikacje techniczne reaktora. W wtórnym obwodzie chłodzenia nie wykryto radioaktywności”.

Czytaj więcej

Ukraiński wywiad: Trzy razy próbowaliśmy odbić Zaporoską Elektrownię Jądrową

Strona rosyjska zapewniła MAEA, że „stężenie boru utrzymuje się w dopuszczalnych granicach”

Na razie Rosjanie utrzymują bloki reaktorów 4 i 5 w stanie gorącym, aby zapewnić ciepło i parę na potrzeby bezpieczeństwa jądrowego na miejscu, a także ogrzewanie dla Enerhodaru, gdzie mieszka większość personelu elektrowni.

Ograniczony dostęp 

MAEA w dalszym ciągu śledzi działania Rosjan w poszukiwaniu alternatywnego źródła wytwarzania pary. Krajowy organ regulacyjny Ukrainy, Państwowy Inspektorat Dozoru Jądrowego Ukrainy (SNRIU), wydał w czerwcu rozporządzenia regulacyjne ograniczające pracę wszystkich sześciu bloków Zaporoża do stanu zimnego wyłączenia.

Eksperci MAEA w środę po raz pierwszy przeprowadzili inspekcję wszystkich sześciu głównych sterowni reaktorów elektrowni z Zaporożu.. Dało to zespołowi możliwość zebrania większej ilości informacji na temat personelu tam pracującego i potwierdzenia statusu każdego bloku reaktora”

Czytaj więcej

Brytyjczycy pomogą Ukrainie dostać paliwo jądrowe z Zachodu

„Jest to pozytywna zmiana w zakresie dostępu – powiedział dyrektor generalny Grossi.

Tego samego dnia eksperci MAEA przeprowadzili także oględziny hali turbin bloku 5, „jednak dostęp do nich był (przez rosyjskich okupantów -red) częściowo ograniczony.”

Jednocześnie MAEA informuje, że elektrownie jądrowe kontrolowane przez Ukrainę - Chmielnicka, Rówieńska i Południowo-ukraińska oraz w Czarnobylu funkcjonują bezpiecznie pomimo trwającej wojny.

Sytuacja w elektrowni jądrowej Zaporoże

17 listopada ukraiński Energoatom oświadczył, że w okupowanej elektrowni jądrowej w Zaporożu Rosjanie w dalszym ciągu naruszają wymagania techniczne dotyczące działających urządzeń. W szczególności na blokach energetycznych 2, 4 i 6. Tam Rosjanie zdecydowali się zastosować rosyjski smar, który pieni się po podgrzaniu. Może to doprowadzić do spadku ciśnienia w układzie i automatycznego wyłączenia generatorów diesla, co niesie ze sobą duże ryzyko. Ponadto, już wcześniej informowano, że okupanci spowodowali częściową awarię prądu w elektrowni jądrowej Zaporoże. W wyniku nieudolnych działań Rosjan doszło do przerwy w dostawie prądu w szóstym bloku energetycznym Zaporoże. W rezultacie zaczęły działać generatory diesla i systemy bezpieczeństwa.

Informuje o tym Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej (MAEA). Wyciek nastąpił w drugim obwodzie chłodzącym Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej. Eksperci twierdzą, że bor znaleziono we wtórnym obiegu chłodzącym jednej z wytwornic pary bloku reaktora nr 5. To urządzenie znajduje się obecnie w stanie „gorącego wyłączenia”. MAEA informuje, że nie doszło do emisji promieniowania.

„W celu utrzymania bezpieczeństwa nuklearnego w głównym płynie chłodzącym wykorzystuje się wodę borowaną” – czytamy w oświadczeniu.

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Wypadki
Pożar w Chabarowsku w Rosji. Zapalił się dach centrum handlowego
Wypadki
"Moulin Rouge" to teraz "lin Rouge". Odpadły skrzydła wiatraka
Wypadki
Katastrofa z udziałem dwóch śmigłowców w Malezji. Zderzyły się w powietrzu
Wypadki
Miliarder zaginął w Alpach. Żyje ze swoją kochanką w Moskwie?
Wypadki
Smocza wieża runęła. Pożar jednego z najbardziej znanych budynków w Kopenhadze (WIDEO)
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił