Poseł PiS Przemysław Czarnek został zapytany w RMF FM, czy z powodu koronawirusa powinny zostać przełożone wybory prezydenckie. - Przepisy są tutaj jednoznaczne. Tylko i wyłącznie w przypadku stanów nadzwyczajnych, czyli klęski żywiołowej bądź stanu wyjątkowego, także wojennego, ale tego nie przewidujemy. Przesuwa się wybory o czas obowiązywania tego stanu nadzwyczajnego i 90 dni po jego zakończeniu, ale tego nie planujemy w tym momencie - powiedział. Jak zaznaczył polityk, stan wyjątkowy wprowadza Prezydent RP na wniosek Rady Ministrów. - Prezydent nie mówi, że nie chce mieć wyborów. Prezydent wykonuje wniosek Rady ministrów, bo w tym momencie nie ma prawa weta w stosunku do wniosku, który Rada Ministrów przedstawia. Tak to jest ukształtowane w konstytucji od 1997 roku, ale nikt tego nie planuje - dodał.