Waters jako ekspert OBWE pomagał wprowadzać na Bałkanach porozumienia pokojowe z Dayton. Był jednym z prawników, którzy przygotowali akt oskarżenia przeciwko byłemu prezydentowi Serbii i Jugosławii Slobodanowi Miloszeviciovi w Międzynarodowym Trybunale ds. Zbrodni Wojennych na Bałkanach.
Czy dowody winy Radovana Karadżicia są na tyle oczywiste, że proces nie będzie się ciągnął latami? Jakiego aktu oskarżenia możemy się spodziewać?
Profesor Timothy Waters:
Przynajmniej jeden akt oskarżenia już jest gotowy. Dotyczy wydarzeń z 1995 roku, kiedy dokonano masakry w Srebrenicy. Wojska, których formalnym zwierzchnikiem był Karadżić jako prezydent Republiki Serbskiej w Bośni wymordowały tam osiem tysięcy Muzułmanów. Jest więc zarzut popełnienia ludobójstwa. Są gotowe też inne oskarżenia. Trybunał, który został powołany do osądzenia zbrodni na Bałkanach, będzie chciał jednak pokazać na przykładzie Karadżicia historię konfliktu. A tego się nie da zrobić szybko. Już słychać, że proces nie zacznie przez co najmniej kilka miesięcy, aby obrona miał dość czasu na przygotowanie.
Slobodan Miloszević starał się jak najbardziej przeciągać proces i zrobić z niego spektakl, w którym oskarżonym byłyby kraje zachodu. Karadżić może spróbować tej samej techniki?