Europa zamierza wydać 800 mld euro na obronność, ale czy wyda te pieniądze efektywnie?
Kluczowe pytanie, czy wydawane pieniądze są faktycznie wydawane skutecznie, co oznacza, że muszą prowadzić do rzeczywistych zdolności wojskowych, które są niezbędne do odstraszania. Widzimy w tej chwili, że 800 mld euro, które zaproponowała Komisja i instytucje europejskie, jest w większości pożyczane i wydawane na szczeblu krajowym.
Dokładnie 650 mld euro z całej kwoty.
Będą to krajowe pieniądze wydane za pośrednictwem krajowych agencji zamówień publicznych w krajowych przemysłach obronnych. A jeśli przyjrzeć się zakupom, to w zasadzie w tej chwili krajowe agencje zamówień publicznych kupują głównie od krajowych firm. Polska jest tu wyjątkiem, ponieważ kupuje sprzęt z Korei Południowej i Ameryki, ale inne duże państwa kupują zasadniczo na swoich własnych rynkach.
Jakie są tego konsekwencje?
To oznacza, że kupujemy w małych ilościach od krajowych dostawców, więc mogą oni dyktować naprawdę wysokie ceny. Brakuje nam ekonomii skali i konkurencji. Istnieje realne ryzyko, że przepłacimy, a w rezultacie obywatele i podatnicy mogą być niezadowoleni.
Niektóre kraje uginają się pod ciężarem długu, więc nie są chętne do pożyczania pieniędzy na obronę i wolą przeznaczać je raczej na wydatki socjalne.
Kraje o wysokim zadłużeniu mają limity pożyczania z powodu rosnących kosztów finansowania na rynkach obligacji; nie mogą po prostu pożyczać dużych kwot na obronę. Ale powiedziałbym, że dobrą wiadomością jest to, iż potrzeby wydatkowe [na obronę – red.] są szczególnie duże w krajach geograficznie stosunkowo bliskich Rosji, a więc między Niemcami a Finlandią.
…a te kraje nie są nadmiernie zadłużone.
Tak, mają one tendencję do stosunkowo niskiego poziomu zadłużenia i niskich rentowności obligacji skarbowych. Początkowo mogą finansować wzrost wydatków za pomocą pożyczek i dopiero w drugiej kolejności będą musiały nadać priorytet wydatkom z budżetu na obronę, obniżając priorytet innych wydatków lub podnosząc podatki. Dlatego przewiduję, że Hiszpania i Włochy nie wydadzą dużo więcej na obronność. Muszą nieco zwiększyć te wydatki, ale ta potrzeba jest ostatecznie znacznie większa w krajach bliższych Rosji.