Reklama

Chrzanowski: wart Pac pałaca, a pałac Paca

Prezydent i premier powinni przezwyciężyć urazy i za granicą mówić jednym głosem – uważa Wiesław Chrzanowski

Publikacja: 05.04.2009 21:38

[b]Co pan czuje, oglądając kolejne kłótnie pomiędzy prezydentem a rządem, do których dochodzi za granicą?[/b]

[b]Wiesław Chrzanowski: [/b]Oglądam to, pewnie tak samo jak większość Polaków, z zażenowaniem. Nasi politycy powinni wzajemną niechęć zostawiać w domu. Gdy reprezentują nasz kraj na arenie międzynarodowej, powinni mówić jednym głosem.

[b]Skoro mają inne zdanie, to może powinni dawać temu wyraz?[/b]

Nie. Powinni usiąść przy stole, odbyć spokojną dyskusję i wypracować wspólne stanowisko. Pamiętajmy, że tego rodzaju kłótnie z uwagą obserwują nasi partnerzy z zagranicy. Im więcej piszą o tym nasze media, tym więcej piszą o tym media z innych krajów (zagraniczni dziennikarze czytają nasze gazety). W efekcie nasze państwo traci prestiż, wyglądamy niepoważnie. Wystawiamy złe świadectwo naszej kulturze politycznej. Trudniej nam również osiągać sukcesy. To po prostu szkodzi Polsce.

[b]Dlaczego najwyżsi urzędnicy działają wbrew interesom swojego państwa?[/b]

Reklama
Reklama

Obawiam się, że mamy już do czynienia z początkiem kampanii wyborczej przed wyborami prezydenckimi, w której naprzeciw siebie staną właśnie prezydent Lech Kaczyński i premier Donald Tusk. Jeżeli jednak tak dalej pójdzie, to może będziemy świadkami niespodzianki. Pojawi się sensowny trzeci kandydat – na razie go nie ma – i pokona obu rywali.

[b]Może jednak głównym problemem jest nieprecyzyjne rozdzielenie kompetencji?[/b]

Powtarzam: obaj panowie powinni się porozumieć. We Francji jakoś ta kohabitacja funkcjonowała. Obu politykom radziłbym, żeby spróbowali przezwyciężyć urazy. Takie sprawy niekoniecznie trzeba rozwiązywać na gruncie prawnym. Teraz zmienimy konstytucję, ale kiedyś zmieni się sytuacja polityczna i znowu będziemy zmieniać ustawę zasadniczą? To byłoby bez sensu.

[b]Czy nie dziwi pana profesora,że tak zajadły spór występuje właśnie między politykami o solidarnościowym rodowodzie? W przeszłości Jerzy Buzek lepiej współpracował z Aleksandrem Kwaśniewskim.[/b]

W tym wypadku mamy oczywiście do czynienia z inną wizją polityki zagranicznej, ale wielką rolę odgrywają osobiste antypatie. Spór natury prestiżowej. Kwaśniewski być może właśnie jako postkomunista był znacznie bardziej ostrożny i starał się nie prowokować konfliktów, żeby nie uwypuklać swojej proweniencji. Oczywiście często występował w obronie interesów swojego obozu, ale nie chciał wywoływać na nowo sporu między byłymi opozycjonistami a byłymi członkami partii. Teraz żadna ze stron podobnych oporów nie ma.

[b]Która strona według pana profesora jest bardziej winna temu, co się dzieje?[/b]

Reklama
Reklama

Kiedyś było takie powiedzenie: wart Pac pałaca, apałac Paca. Może niepowinienem używać go w odniesieniu do prezydenta i premiera Polski, ale w tym wypadku powiedzenie to oddaje istotę problemu. Wiem natomiast, że obie partie mają specjalnych ludzi, którzy będą teraz całą winą obarczać drugą stronę. Jak ich widzę, to wyłączam w telewizorze dźwięk. Nie muszę tego słuchać, i tak wiem, co powiedzą.

[i]Prof. Wiesław Chrzanowski byłszefem ZChN, marszałkiempierwszego Sejmu III RP[/i]

Wydarzenia
Poznaliśmy nazwiska laureatów konkursu T-Mobile Voice Impact Award!
Wydarzenia
Totalizator Sportowy ma już 70 lat i nie zwalnia tempa
Polityka
Andrij Parubij: Nie wierzę w umowy z Władimirem Putinem
Materiał Promocyjny
Ubezpieczenie domu szyte na miarę – co warto do niego dodać?
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama