Represje za napis z getta?

Izraelczyk, który napisał na ścianie w Warszawie „wyzwolić wszystkie getta”, ma problemy w swoim kraju

Publikacja: 21.07.2010 02:40

Nazywa się Jonatan Szapira i jest byłym izraelskim pilotem wojskowym. Kilka lat temu został usunięty ze służby i stał się aktywistą pokojowym. Należy do międzynarodowej grupy wzywającej do bojkotu Izraela. Kilka tygodni temu ([link=http://www.rp.pl/artykul/504112.html]o czym pisała „Rz”[/link]) wykonał sprayem bulwersujące napisy na ścianie budynku, który podczas wojny znajdował się w granicach warszawskiego getta: „Wyzwolić Gazę i Palestynę” (po angielsku) oraz „Wyzwolić wszystkie getta” (po hebrajsku).

Incydent wywołał oburzenie polskich Żydów, którzy odebrali to jako próbę zrównania cierpień Palestyńczyków z Holokaustem, a polityki Izraela z polityką Trzeciej Rzeszy. Szapira wrócił do Izraela. W niedzielę został wezwany na przesłuchanie przez izraelski kontrwywiad Szin Bet.

– Pytali mnie o warszawskie napisy. Czy sam je wymyśliłem? Kto ze mną współpracował? Czy wiem, że „przekroczyłem granice” i obraziłem wielu ludzi? – relacjonuje Szapira w rozmowie z „Rz”. – Odebrałem to jako próbę zastraszenia. Grożono mi, że niedługo ma powstać prawo, na mocy którego stanę się przestępcą.

Przed przesłuchaniem Szapira został dokładnie przeszukany, odmówiono mu prawa do robienia notatek.

– Powiedziałem, że nie będę z nimi rozmawiał w takich warunkach, że odbieram to przesłuchanie jako działanie polityczne. Wszystkie informacje na temat mojej aktywności mogą sobie znaleźć w Internecie. Nie nalegali, ale pozostało bardzo nieprzyjemne wrażenie – mówi.

38-letni Jonatan Szapira nie pierwszy raz wywołuje w Izraelu negatywne emocje. W 2003 roku jako pilot wojskowy napisał list otwarty, który podpisało 26 jego kolegów. Odmówili wykonywania lotów bojowych nad palestyńskimi terytoriami okupowanymi. Uznali bowiem, że zlecane im przez dowódców misje są „nielegalne i niemoralne”.

– Izrael znajduje się w sytuacji, w której musi dbać o bezpieczeństwo swoje i swoich obywateli. Człowiek, który wzywa do bojkotu własnej ojczyzny i jedzie do Polski, by wymalować taki odrażający napis, musi budzić niepokój służb – powiedział „Rz” Efraim Zuroff, szef Centrum Szymona Wiesenthala w Izraelu i autor wydanej właśnie w Polsce autobiografii „Łowca nazistów”.

Jego zdaniem nie ma więc nic dziwnego w tym, że Szapira został przesłuchany.

– Nikt go przecież nie torturował, nikt go nie wtrącił do lochu. Chociaż ostro krytykuje Izrael, chodzi sobie swobodnie po ulicy. Gdyby żył w swojej ukochanej Strefie Gazy i tak samo krytykował Hamas, już dawno byłby martwy. Taka jest różnica między demokratycznym Izraelem a jego arabskimi sąsiadami – dodał Zuroff.

Nazywa się Jonatan Szapira i jest byłym izraelskim pilotem wojskowym. Kilka lat temu został usunięty ze służby i stał się aktywistą pokojowym. Należy do międzynarodowej grupy wzywającej do bojkotu Izraela. Kilka tygodni temu ([link=http://www.rp.pl/artykul/504112.html]o czym pisała „Rz”[/link]) wykonał sprayem bulwersujące napisy na ścianie budynku, który podczas wojny znajdował się w granicach warszawskiego getta: „Wyzwolić Gazę i Palestynę” (po angielsku) oraz „Wyzwolić wszystkie getta” (po hebrajsku).

Pozostało 81% artykułu
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!