Przywódcy największego opozycyjnego ugrupowania rozmawiają z Omarem Suleimanem o rozwiązaniu kryzysu politycznego.
Według jednego z przedstawicieli ugrupowania, cytowanego przez telewizję Al-Jazeera, dzisiejszych rozmów nie można nazwać negocjacjami. Jak podkreślił, do tych potrzebne byłoby spełnienie głównego warunku - odejścia prezydenta Mubaraka.
Bractwo Muzułmańskie chce też rozwiązania obu izb parlamentu i wniesienia poprawek do konstytucji. Władze Egiptu już wcześniej mówiły, że te warunki są nie do spełnienia. Jutro Bractwo ma ogłosić jakie jest jego stanowisko wobec sytuacji w Egipcie.
Według egipskiej telewizji państwowej, wiceprezydent Omar Sulejman rozpoczął rozmowy z przedstawicielami różnych grup opozycyjnych wczoraj rano. Agencja AFP donosiła, że uczestniczyło w nich także Bractwo Muzułmańskie. Wcześniej ugrupowanie odrzucało propozycje spotkań z rządem.
To pierwsze spotkanie władz Egiptu z Bractwem Muzułmańskim, którego działalność jest w tym kraju zabroniona przez prawo. To największe i najlepiej zorganizowane ugrupowanie opozycyjne w Egipcie.