Jak dowiedziała się "Rz", dziś grupa posłów PiS złoży w Trybunale Konstytucyjnym wniosek o wyjaśnienie wątpliwości dotyczących ostatniego orzeczenia w sprawie przepisów wyborczych. Swój wniosek posłowie chcą też złożyć w Państwowej Komisji Wyborczej.
Chodzi o 12. punkt orzeczenia TK, zgodnie z którym najbliższe wybory mają się odbyć według przepisów nowego kodeksu wyborczego, a nie dotychczas obowiązującej ordynacji.
– Trybunał z jednej strony uchylił przepisy wprowadzające kodeks wyborczy, a z drugiej orzekł, że najbliższe wybory odbędą się zgodnie z jego zasadami. Naszym zdaniem w tej sytuacji obowiązuje dotychczasowa ordynacja – mówi "Rz" poseł PiS Arkadiusz Mularczyk, jeden z polityków, którzy podpisali się pod wnioskiem do Trybunału. – Jeśli wątpliwości te nie zostaną wyjaśnione przed wyborami, może stać się to później powodem kwestionowania ich wyników – uważa.
PiS powołuje się na argumenty sześciu sędziów, którzy złożyli w tej sprawie zdania odrębne. Uznali oni, że skoro Trybunał uznał za niekonstytucyjny przepis, który uzależniał tryb przeprowadzenia wyborów od daty ich ogłoszenia przez prezydenta, konsekwencją tego powinno być przeprowadzenie wyborów na starych zasadach.
Podkreślali, że uchwalony w styczniu kodeks wyborczy był już kilkakrotnie nowelizowany, w wyniku czego – ich zdaniem – złamano zasadę "ciszy legislacyjnej" (prawo wyborcze można zmieniać najwyżej na sześć miesięcy przed głosowaniem).