Główne uroczystości z okazji rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego już za nami. Imprezy były różne, ale z roku na rok coraz więcej osób uczestniczy nie w oficjalnych obchodach, ale alternatywnych, wręcz przypominających piknik imprezach ku czci powstańców. – I dobrze, że tak się dzieje, bo dzięki temu jest szansa, że dotrą do ludzi młodych – mówi Grzegorz Majchrzak z Instytutu Pamięci Narodowej.
Pierwsze uroczystości zaczęły się tydzień temu. W sobotę tłumy ściągnęły do Parku Wolności przy Muzeum Powstania Warszawskiego, gdzie po ośmiu latach powrócił zespół Lao Che.
Podczas koncertu artyści odegrali w całości materiał z płyty „Powstanie Warszawskie”. – Bardzo podoba mi się taka forma upamiętniania wydarzeń z sierpnia 1944 roku. Wydaje mi się to atrakcyjną formą nauki historii – mówił nam jeden ze słuchaczy.
Nie tylko warszawiacy, ale też turyści licznie dopingowali z kolei 7 tys. uczestników 23. Biegu Powstania, który również odbywał się w sobotę.
Bieg rozpoczął się wspólnym odśpiewaniem Roty i Mazurka Dąbrowskiego, a potem były gromkie brawa i „Sto lat” dla obecnych na biegu powstańców i wszystkich tych, którzy walczyli.