Apartheid czy samoobrona

Izrael wykluczył dwie najważniejsze arabskie partie z udziału w wyborach. Powód? „Wspieranie terrorystów”

Aktualizacja: 13.01.2009 18:21 Publikacja: 13.01.2009 17:18

Apartheid czy samoobrona

Foto: AFP

Oprócz Palestyńczyków mieszkających w Strefie Gazy i na Zachodnim Brzegu Jordanu na terenie samego Izraela żyje około 1,4 miliona Arabów. W trakcie trwającej obecnie operacji wojskowej w Gazie większość z nich potępiła politykę własnego rządu. W arabskich miejscowościach doszło do antywojennych demonstracji, nawet zamieszek.

Izraelska prasa pisała o „piątej kolumnie” i „nielojalnych obywatelach”. Centralna Komisja Wyborcza podjęła zaś decyzję o wykluczeniu partii Balad i Zjednoczonej Listy Arabskiej Taal z zaplanowanych na luty wyborów do Knesetu. Przyczyną były wypowiedzi jej członków, w których wyrażali solidarność z radykalnymi palestyńskimi organizacjami walczącymi z Izraelem.

Decyzja została podjęta w bardzo gorącej atmosferze. Na posiedzeniu komisji doszło do bójki pomiędzy jej żydowskimi i arabskimi członkami. Musiała interweniować ochrona. Następnie Arabowie demonstracyjnie opuścili salę.

– To intryga grupy faszystów i rasistów, którzy chcą nie tylko Knesetu bez Arabów, ale również Izraela bez Arabów – komentował parlamentarzysta Ahmed Tibi.

– Izrael, de facto, odebrał wielkiej grupie swoich obywateli prawo do udziału w wyborach. Postawił nas poza procesem demokratycznym – powiedział „Rz” Jusef Dżabareen, szef Arabskiego Centrum Prawa i Polityki w Nazarecie.

– To pogwałcenie konstytucji i ideałów tego państwa, które twierdzi, że jest demokratyczne. Okazuje się, że jego obywatele dzielą się na lepszych i gorszych – dodał.

Radość wyrażali natomiast izraelscy prawicowcy. – Pierwsza bitwa wygrana. Teraz musimy całkowicie zdelegalizować Balad – powiedział Awigdor Lieberman, lider radykalnej partii Nasz Dom Izrael. Organizacja zrzeszająca żydowskich osadników wydała specjalne oświadczenie, w którym wyraża radość z dyskwalifikacji obu ugrupowań. „Ludzie, którzy popierają terror wobec Żydów, powinni mieć odebrane prawo głosu. Arabskie partie to ekspozytura Hamasu w Knesecie” – napisano w oświadczeniu. Eksperci oceniają jednak, że decyzja komisji ma być jedynie ostrzeżeniem wobec Arabów. Prawdopodobnie zakwestionuje ją Sąd Najwyższy. Obie partie złożyły już do niego skargę.

Oprócz Palestyńczyków mieszkających w Strefie Gazy i na Zachodnim Brzegu Jordanu na terenie samego Izraela żyje około 1,4 miliona Arabów. W trakcie trwającej obecnie operacji wojskowej w Gazie większość z nich potępiła politykę własnego rządu. W arabskich miejscowościach doszło do antywojennych demonstracji, nawet zamieszek.

Izraelska prasa pisała o „piątej kolumnie” i „nielojalnych obywatelach”. Centralna Komisja Wyborcza podjęła zaś decyzję o wykluczeniu partii Balad i Zjednoczonej Listy Arabskiej Taal z zaplanowanych na luty wyborów do Knesetu. Przyczyną były wypowiedzi jej członków, w których wyrażali solidarność z radykalnymi palestyńskimi organizacjami walczącymi z Izraelem.

Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!