Statut muzeum zmieniony, a rady nie ma

Muzeum Powstania Warszawskiego nie ma już Rady Powierniczej. Dyrektor placówki podlega prezydentowi stolicy

Publikacja: 18.05.2012 02:12

Dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego Jan Ołdakowski

Dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego Jan Ołdakowski

Foto: Fotorzepa, Magda Starowieyska Magda Starowieyska

Tak jak zapowiadaliśmy, radni Platformy Obywatelskiej poparli wczoraj pomysł ratusza, by zmienić statut Muzeum Powstania.

A to oznacza, że ta placówka staje się teraz normalną samorządową jednostką kultury, tak jak wszystkie teatry miejskie, Muzeum Historyczne m.st. Warszawy czy Muzeum Pragi.

Prezydent Warszawy może teraz jednoosobowo odwołać dyrektora muzeum, którym nieprzerwanie od 2004 r. jest twórca tej placówki Jan Ołdakowski, kiedyś poseł PiS, dziś lider PJN.

Do tej pory o losach dyrektora decydowała Rada Powiernicza powołana w 2006 r., składająca się z historyków, muzealników, kombatantów i przedstawicieli urzędu miasta.

Rady powiernicze miały do tej pory tylko cztery muzea w Polsce, w tym trzy państwowe i MPW jako jedyne samorządowe.

Równanie w dół

Jest to więc pierwszy przypadek swoistej degradacji, równania w dół.

Teraz Rady Powierniczej już nie będzie – ma być na jej miejsce zwykła rada muzeum.

– Poza powoływaniem dyrektora te rady nie różnią się  między sobą kompetencjami. To nie jest wcale zmniejszenie prestiżu tego muzeum – zapewniała radna Dorota Zbińkowska (PO).

Ale wczoraj Rada Warszawy  tej nowej rady muzeum jednak  nie powołała. Ma to zrobić dopiero na kolejnej sesji.

Samorządowcy nie mogli doprosić się od urzędników biogramów osób, które miałyby w skład tej grupy wchodzić.

– Chciałbym się na przykład dowiedzieć, jakie kompetencje i szczególne zasługi do zasiadania w radzie muzeum ma posłanka PO Ligia Krajewska – dociekał radny Maciej Maciejowski (PiS).

Dopytywał też o szefową gabinetu prezydenta Warszawy Renatę Wiśniewską, wiceszefa Jarosława Jóźwiaka. – A czy wszystkie osoby rekomendowane do tej rady wiedzą o tym i wyraziły zgodę? – pytali radni.

Jeszcze w poniedziałek wiceprezes Związku Powstańców Warszawskich Edmund Baranowski przyznał nam, że nic nie wie o tym, że miałby kandydować do rady innej niż powiernicza. – Nikt z nami tych zmian nie konsultował. Od pani się dowiaduję – mówił wówczas w rozmowie z „Rzeczpospolitą" wiceszef powstańców.

W radzie mieliby się znaleźć także przedstawiciel Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa czy szefowa Muzeum Sztuki Nowoczesnej.

Radni PiS dociekali też  wczoraj, czy taka zmiana statutu może oznaczać, że dni dyrektora Ołdakowskiego są policzone, bo prezydent zechce odwołać niegdyś bliskiego współpracownika Lecha Kaczyńskiego.

Prezydent nie ma problemu

– Prezydent nie zamierza dyrektora odwoływać. I zwracam uwagę, że sama wielokrotnie doceniała zasługi Lecha Kaczyńskiego jako twórcy muzeum, a nawet odsłaniała w MPW tablicę poświęconą prezydentowi. Więc pani prezydent nie ma z tym problemu – ripostował wicedyrektor gabinetu Hanny Gronkiewicz-Waltz Jarosław Jóźwiak.

– Zmiana statutu MPW ma być tylko elementem ujednolicającym zarządzanie muzeami w mieście – przekonywano.

A tak naprawdę?

– Hannę Gronkiewicz-Waltz po prostu bolało, że w MPW czuje się zawsze jak gość. Teraz poczuje siłę władzy nad szefem muzeum, więc i w tej instytucji poczuje się jak gospodarz – słyszymy nieoficjalne komentarze.

Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!