Fachowa prasa w Danii prezentuje prace ekspertów Macierewicza

Tygodnik "Ingeni?ren", który zajmuje się tematyką techniczną, publikuje wyniki prac zespołu parlamentarnego Antoniego Macierewicza (PiS) na temat katastrofy smoleńskiej

Aktualizacja: 25.02.2014 11:05 Publikacja: 25.02.2014 10:58

Fachowa prasa w Danii prezentuje prace ekspertów Macierewicza

Foto: ROL

Jednym z ekspertów Macierewicza jest duński pilot mgr inż.Glenn Jorgensen, który, jak twierdzi, katastrofą rządowego samolotu w Smoleńsku zajął się przypadkiem. Podczas dyskusji z innymi naukowcami z Danii, chciał przekonać ich, że raport rosyjskiego MAK jest zgodny z rzeczywistością, Jednak obliczenia nie potwierdziły tej tezy.

Naukowiec tłumaczy dlaczego interesuje go sprawa związana z krajem, z którym nic go nie łączy. - Moja żona pytała mnie o to samo. Odpowiadam.  Kiedy jesteś świadkiem wypadku drogowego, przy którym są już ratownicy, którzy pomagają, to jedziesz dalej. Kiedy jednak widzisz, że ratujący swoim postępowaniem tylko pogarszają sytuację, z pewnością się zatrzymasz, aby zrobić to co powinno się zrobić - wyjaśnia.

Jorgensen, który kilka tygodni temu gościł na posiedzeniu zespołu badającego katastrofę, jest przekonany, że podczas katastrofy nie mogło dojść do kontaktu skrzydła samolotu z brzozą.

Tłumaczenie tekstu z "Ingeniøren" znalazło się na stronie internetowej zespołu Macierewicza. Zaczyna się on od przypomnienia, że rosyjska komisja do spraw badania wypadków lotniczych "w styczniu 2011 roku stwierdziła, że samolot podczas podchodzenia do lądowania uderzył w brzozę 5 metrów nad ziemią, 5,5 metra od końca lewego skrzydła".

"Glen Jorgensen mówi dla gazety 'Ingeniøren', że jego analiza nie pokazuje co spowodowało katastrofę, tylko udowadnia że powody były inne, niż te opisane w raporcie komisji MAK. On nie odrzuca jednak możliwości zamachu i spisku" - czytamy na stronie zespołu. .

Jorgensen przekonuje, że jeżeli on miałby "za zadanie dokonać ataku na samolot tak aby wyglądał jak najzwyklejszy wypadek", to użyłby " ładunków wybuchowych na niskiej wysokości".

"Ingeniøren" wskazuje, że polski raport "obciążył częściową odpowiedzialnością rosyjskich kontrolerów lotu, ale zaakceptował powód katastrofy jakim miała być brzoza i błąd pilotów".

Tygodnik przypomina wyniki badań innego eksperta zespołu prof. Wiesława Biniendy z Uniwersytetu w Akron w USA. Zaznacza, że jest on redaktorem naczelnym lotniczego pisma naukowego "Journal of Aerospace Engineering".

"Jego obliczenia pokazały również, że gdyby nawet końcówka skrzydła urwała się na wysokości 5 metrów, to musiałaby ona uderzyć w ziemię 12 metrów dalej. W rzeczywistości końcówka skrzydła została znaleziona 111 metrów za brzozą" - wskazuje.

Gazeta przypomina, że spór naukowy z duńskim ekspertem toczy prof. Grzegorz Kowaleczko, którego określa czołowym ekspertem rządu Donalda Tuska. Zwraca uwagę, że nie odpowiedział on na pytania zadane przez redakcję pytania. Wcześniej nie stawił się zaś na debatę z Jorgensenem w Sejmie, z którym prowadzi korespondencję mailową na tematy związane z katastrofą.

Czytelnicy duńskiej gazety oprócz oficjalnych ustaleń Rosjan i hipotez Jorgensena dowiedzą się także o celu wizyty prezydenta Lecha Kaczyńskiego wraz z delegacją w Smoleńsku. W kilku zdaniach przypomniana jest historia zbrodni w Katyniu.

"Ingeniøren" specjalizuje się w tematach technicznych. Porusza też tematy naukowe, technologiczne i polityczne oraz udostępnia łamy dla debat związanych z inżynierią.

Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!